wtorek, 29 marca 2016

[29] Colleen Hoover - "Hopeless"



~Witajcie kochani!

Święta, święta ... i po świętach :)
A ja powracam do Was z kolejną recenzją. Zapraszam!







 


Autor: Colleen Hoover
Tytuł: "Hopeless"
Ilość stron: 380
Wydawnictwo: moon drive
Rok wydania: 2014



Uporządkowane i spokojne życie Sky zmienia się z dnia na dzień. wszystko co uważałaza pewnik, okazuje się kłamstwem. Komu ma zaufać? Jakie podjąć decyzje? Czy będzie chciała i mogła wybaczyć? Wciągająca książka, pełna nastoletniej miłości, humoru, ale dotykająca także poważnych tematów ...




Moja ocena: 9/10




Po tym, gdy Colleen Hoover swoją książką "Maybe someday" pokruszyła moje serce na miliony kawałeczków, stwierdziłam, że muszę sięgnąć po inne jej książki. Jako pierwsza w moje ręce wpadła "Hopeless".
Przyznam szczerze, że bałam się, że moja fascynacja tą autorką może trwać tylko i wyłącznie dzięki "Maybe someday" jednak na szczęście się myliłam.
Książka "Hopeless" jest świetną historią pokazującą czym tak naprawdę jest przyjaźń i bezwarunkowe oddanie się drugiej osobie. Historia ta nie jest jakąś banalną historią młodzieńczej miłości przepełnionej jakimiś bezsensownymi kłótniami i rozstaniami. Samobójstwo, molestowanie, przemoc psychiczna, tajemnice - co jeszcze życie ukrywa przed Sky? Czy dziewczyna będzie umiała pogodzić się z odkrytą prawdą? Czy będzie umiała wybaczyć? Czy jej życie będzie takie jak kiedyś?
Uszanowanie dla autorki. Wydawało mi się, że rozgryzłam całą tę historię już w połowie, jednak zakończenie bezceremonialnie zbiła mnie z nóg.
Ogromne oklaski należą się także autorce tej świetnej okładki. Tajemnicza, a zarazem tak bardzo romantyczna; świetnie oddaje charakter książki. Jednym słowem: Perfekt! Jeśłi w przyszłości napiszę własną książkę to jej okładka będzie właśnie w takim stylu ;)
Trzymająca w napięciu, tajemnicza, prawdziwa.
Tak zdecydowanie opisałabym tę książkę.
Zachęcam do przeczytania :)



Recenzję wspominanej książki "Maybe someday" znajdziecie TUTAJ  :)



Kto z Was czytał? Co sądzicie?





Girl from Stars


4 komentarze:

  1. Hopeless to pierwsza książka tej autorki jaką czytałam i muszę przyznać, że jest znakomita choć moim faworytem chyba na zawsze pozostanie Maybe Someday, które dokładnie tak jak ujęłaś pokruszyła moje serce na miliony kawałeczków. Jeśli chodzi o okładki to powinniśmy bić brawa, bo w obydwóch przypadkach polskie okładki biją na łeb te amerykańskie! Teraz zachęcam cię do przeczytania Losin Hope, w którym Holder jest narratorem.
    Ja teraz czekam na premierę nowej książki Colleen - Ugly Love - i mam nadzieję, że będzie to kolejna, wspaniała historia.
    wielopasja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam ,,Hopeless" rok temu. Zwaliła mnie z nóg. Jest świetna, a autorka idealnie wkomponowała w to wszystko wątek psychologiczny, co nie jest łatwe. Co do drugiej części, to miałam mieszane uczucia... Takie przeżywanie tej samej historii na nowo, lecz z perspektywy drugiej osoby. Kontynuacja na siłę. Nie powiem, nie była zła, lecz poznając już tę historię w pierwszej części, powiewało niekiedy nudą.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie, Julia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam "Hopeless" prawie rok temu i od tej właśnie książki zaczęła się moja przygoda z Colleen Hoover. Zakochałam się w jej stylu i od tamtej pory chłonę wszystko, co tylko pojawia się na polskim rynku. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeczytałam Hopeless i jest to zdecydowanie jedna z najlepszych książek, jakie poznałam. Również napisałam jej recenzję na blogu - zachęcam do zajrzenia, jeśli jesteś ciekawa ;)
    Lubię Twojego bloga - zostawiłam obserwację.
    Pozdrawiam,
    littlefarner.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń