sobota, 31 grudnia 2016

Podsumowanie roku 2016 :)



~Kochani!

Już za niecałą godzinę przywitamy kolejny, 2017 rok!
Rok 2016 był dla mnie bardzo dobrym rokiem. Rozwinęłam niesamowicie swojego bloga:


  • stworzyłam swój własny design bloga,
  • podjęłam wiele wspaniałych współprac, zarówno z wydawnictwami, jak i księgarniami internetowymi,
  • zdobyłam jakże wielu cudownych czytelników,
  • na liczniku za chwilkę stuknie 20 tysięcy wyświetleń,
  • zorganizowałam swoje dwa pierwsze konkursy,
  • rozszerzyłam swą działalność pisarską -----> piszę recenzje dla portalu Polacy nie gęsi <3



Dużo by jeszcze wymieniać :)

Kochani, dziękuję Wam za ten cudowny rok, za to, że jesteście, za to, że czytacie i oceniacie moją pracę jaką wkładam w mojego bloga :) Zapewne gdyby nie Wy, "Świat ukryty w słowach" nie odniósłby takiego sukcesu :) Dziękuję <3
Mam nadzieję, że w nowym roku także będziecie tu zaglądać :)


A teraz czas na małe podsumowanie tego roku :)








W 2016 roku przeczytałam 55 książek, czyli 19 439 stron, co daje 53 strony dziennie :)


Nie uważam tego za zły wynik, ale ustawiam sobie poprzeczkę wyżej na następny rok :D

Mój cel: 70 książek :)



W tych 55 pozycjach, jakie udało mi się w tym roku przeczytać, znalazło się aż 6 cudownych perełek, które zawładnęły moim sercem i które dostały ode mnie najwyższą notę, czyli 10/10.









S. J. Watson - "Zanim zasnę" ----> RECENZJA
Colleen Hoover - "Maybe someday" ------> RECENZJA
Jojo Moyes "Zanim się pojawiłeś" -------> RECENZJA
Kelli Estes "Jedwabna opowieść" -------> RECENZJA
Colleen Hoover "Ugly love" ------> RECENZJA
Tillie Cole "Raze" ------> RECENZJA




To był świetny rok, kochani <3

Życzę Wam aby ten nadchodzący, 2017 rok był dla Was czasem rozwoju Waszych pasji i spełnienia Waszych wszelkich, najskrytszych marzeń :)

Szczęśliwego Nowego Roku!
I niech los Wam sprzyja! :)








Wasza Girl from Stars

4 komentarze:

  1. Zanim się pojawiłeś i Maybe Someday to również moje perełki. Jednak przy Ugle love trochę pokręciłam głową, bo mnie ta książka tak nie zachwyciła. Bohaterowie mnie denerwowali i nazwałabym to nieco głębszą wersją Greya.. Pozdrawiam, Wielopasja

    OdpowiedzUsuń
  2. zanim się pojawiłeś to piękna książka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję osiągnięć i życzę Ci, aby 2017 rok był jeszcze lepszy :)
    Pozdrawiam! Dolina Książek

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny wynik :D
    "Maybe someday" był jedną z najlepszych książek przeczytanych przeze mnie w 2015 roku :) "Ugly love" też bardzo mi się podobało, ale nie trafiło do tegorocznych Top 10.
    Życzę Ci szczęścia, zdrowia i wspaniałych lektur w 2017 roku!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń