niedziela, 5 lutego 2017

WALENTYNKOWY KONKURS



~Witajcie kochani!


Dawno nie pojawił się na blogu żaden konkurs, dlatego ogłaszam wszem i wobec:




Czas na Walentynkowy Konkurs :)








Nagrodą główną jest:


Jedna z sześciu książek (do wyboru):

Joanna Bagrij "Oddech śmierci"

Karin Slaughter "Miasto glin"
Joanna M. Chmielewska "Sukienka z mgieł"

Mitchell Kriegman "Być jak Audrey Hepburn"
Kilian Jornet "Niewidzialne granice"
Agnieszka Tomczyszyn "Ezotero. Córka wiatru"






Jest to mieszanka kilku gatunków - każdy powinien znaleźć coś dla siebie :)


+


Twój portret, portret Twojego idola lub co po prostu zapragniesz. Rysunek wykonany przez Oro, format A4, wykonany ołówkami :)



Aby wziąć udział w konkursie należy:


 Napisać: Zgłaszam się.

 Odpowiedzieć na pytanie:


Jaką książkę poleciłbyś/ poleciłabyś mi do przeczytania w walentynki? Dlaczego?


<nie ograniczajcie się tylko do romansów :) >


Udostępnić informację o konkursie (baner) na swoim blogu lub na Facebooku (publicznie) i zapodać w komentarzu link


Zaobserwować bloga Świat ukryty w słowach i Oro.
  

Podać swój adres e-mail (aby ułatwić kontakt w razie wygranej).




Konkurs trwa do 14 lutego do godziny 23:59 :)



Wzór zgłoszenia
Zgłaszam się :)
Wybieram książkę: 
Obserwuję oba blogi jako:
Polecam Ci książkę ...
Udostępniłam/em:
Mój adres email:




Regulamin:
1. Organizatorami konkursu są właścicielki blogów: ŚWIAT UKRYTY W SŁOWACH i ORO.
2. Sponsorem nagrody jest ŚWIAT UKRYTY W SŁOWACH i ORO.
3. Aby wziąć udział w konkursie należy zgłosić swój udział, odpowiedzieć na pytanie konkursowe, udostępnić informację o konkursie oraz być obserwatorem obydwu blogów. 
4. Konkurs trwa od 5 lutego 2017 roku do 14 lutego 2017 do godz. 23.59
5. Zwycięzca zostanie wyłoniony dzięki najciekawszej wypowiedzi oraz spełnieniu wszystkich wymaganych warunków uczestnictwa w konkursie.
6. Nagrodą jest jeden egzemplarz wybranej książki oraz rysunek formatu A4 wykonany ołówkami (może to być portret laureata, jego idola itp.).  Każda z książek jest nowa, w bardzo dobrym stanie.
7. W konkursie mogą brać udział osoby posiadające blogi oraz anonimowy uczestnicy.
8. Konkurs skierowany do osób posiadających adres zamieszkania w Polsce.
9. Na kontakt mailowy od zwycięzcy czekam 7 dni. Po upływie tego czasu - nagroda przepada.

10. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.)
11. Organizatorki konkursu zastrzegają sobie prawo do rozwiązania konkursu, jeśli chęci udziału nie wyrazi min. 15 osób.






Zapraszam do udziału w konkursie! :)
Dajcie znać, czy nagrody Wam się podobają! :)




Wasza Girl from Stars



15 komentarzy:

  1. Nagrody są cudne! Boskie! Pozdrawiam :)

    Zgłaszam się :)
    Obserwuję oba blogi jako: Izabela Wyszomirska
    Polecam Ci książkę "Dziewczyna z daleka" (bo kto powiedział, że w walentynki musi być słodko?), gdzie Magdalena Knedler zabierze Cię w poruszającą podróż do przeszłości po przedwojennej Wileńszczyźnie i skutej lodem Syberii. W podróż, w której miłość, zdrada, dawne tajemnice i zbrodnie wojenne odegrają znaczącą rolę. Autorka pokazała jak dramatyczna przeszłość wpływa na teraźniejszość oraz to, że na nasze życie mają wpływ wybory, jakie dokonujemy, a których skutki możemy poznać dopiero po latach. Stopniowe odkrywanie tajemnicy głównej bohaterki Nataszy było dla mnie niezwykle wciągające. Zachwycona jestem kreacją postaci, zwłaszcza Nataszą, która jest charyzmatyczna, zimna, mało subtelna, taka "żelazna dama", ma mocny charakter, a jej cięty język niejednokrotnie wprawił mnie w zdumienie i rozbawienie. Mnie ta książka skłoniła do wielu refleksji i dostarczyła wielu emocji, na które zupełnie nie byłam przygotowana. To jedna z lepszych książek, jakie ostatnimi czasy miałam okazję czytać.
    Udostępniłam: http://sza-terazczytam.blogspot.com/p/konkursy.html
    Mój adres email: iza.81@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgłaszam się :)
    Wybieram książkę: ,,Niewidzialne granice"
    Obserwuję oba blogi jako Asia Dąbrowska
    Polecam ci książkę ,,Kiedy pada deszcz" autorstwa Lisy De Jong.Niekoniecznie jest to książka z wielkim happy endem, aczkolwiek naprawdę warto ją przeczytać. Ostrzegam, może łudząco przypominać ,,Promyczka", mi to jednak nie przeszkadzało. Książka opowiada o losach Kate Alexander. Kate to dziewczyna, którą los nie oszczędził. Od dłuższego czasu zmaga się ze skrywaną tajemnicą, która zabiła w niej radość życia. Jako ofiara gwałtu nie potrafi odnaleźć w sobie sensu życia i odsuwa od siebie Beau - jej jedynego przyjaciela i chłopaka, którego skrycie kocha od lat. Kiedy więc kończąc liceum przychodzi czas podjąć decyzję o kolejnym kroku, ona postanawia zrobić przerwę i przekonuje Beau, by wyjechał studiować nie zważając na nic. Nie chce, by jej osoba ograniczała go i by poświęcał swoje marzenia i plany dla niej. Kiedy chłopak wyjeżdża zaczyna go ignorować. Choć nie jest jej łatwo, postanawia się poświęcić. Kiedy więc w miasteczku pojawia się Asher, wszystko zmienia się na lepsze, tylko po to by potem ponownie rozsypać się na kawałki.

    Przepiękna. Pełna boleści i miłości. Autorka porusza w książce tematy, z którymi rzadko się spotykam. Bardzo wzruszająca, łzy płynęły i płynęły, choć sądziłam, że dam sobie z tym radę. Jednak ludzie tacy jak Asher - bratnie dusze, wydają się tak bardzo nieosiągalni, że aż niemożliwi. Książka łamie serce, ale na szczęście na końcu solidnie potrafi je posklejać. Zdecydowanie warta każdej sekundy poświęconej na czytanie i każdej łzy przelanej między stronami.
    Udostępniłam : http://czytanienalogiem.blogspot.com/2017/02/konkurs-w-ktorym-biore-udzia.html
    Mój adres e-mail: totalbooklover02@onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgłaszam się :)
    Wybieram książkę: Oddech śmierci
    Obserwuję oba blogi jako: Dominika Róg-Górecka
    Polecam Ci książkę "Siewca wiatru" Czemu? Bo to przepis na prawdziwie udane walentynki!
    Składniki:
    Kilku boskich (dosłownie) facetów
    Kilku piekielnych (również dosłownie) chłopaków
    Pikantna akcja
    Nieprzewidywalne zwroty wydarzeń
    Fantastyczna przygoda
    Odmierzona co do grama intryga
    Przepis:
    Usiąść wygodnie i czytać i zachwycać się, jak autorka opisuje anioły (zwłaszcza archanioły) i piekielnych w sposób tak ludzki i tak porywający jak to tylko możliwe. Akcja od której nie można się oderwać, bohaterzy których nie sposób nie pokochać, dialogi przez które nie da się nie śmiać i intryga, której nie sposób rozwikłać przed zakończeniem. Walentynki idealne!
    Udostępniłam/em:
    Mój adres email: dominika.nawidelcu@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgłaszam się :)
    Wybieram książkę: Mitchell Kriegman "Być jak Audrey Hepburn"
    Obserwuję oba blogi jako: Marta Poznańska
    Polecam Ci książkę ”Pokuta”I. McEwan`a. Ta książka to mój ideal do którego co jakiś czas potrzebuję wrócić. Piękna historia pierwszej miłości, szczerej, intensywnej, bez lukru, z mezaliansem w tle, której losy tak okrutnie wypacza jedno słowo niedojrzałego emocjonalnie dziecka. Do tego lata 30-ste, wojenny bohater, Londyn i szczypta z życia angielskiej arystrokracji.
    Udostępniłam/em: https://www.facebook.com/marta.poznanska.5/posts/1119860694806080?pnref=story
    Mój adres email: mrtnw@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgłaszam się :)
    Wybieram książkę: "Miasto glin"
    Obserwuję oba blogi jako: Sunny Snowflake
    Polecam Ci książkę:
    Miłość to nie tylko uczucie, którym darzymy drugą połówkę. Kierujemy ją również do rodzeństwa, rodziców, przyjaciół czy dalszej rodziny. Nawet do normalnego życia. Wszystko to Melanie straciła, gdy na Ziemię napada obca planeta. Lecz nie ona jest tutaj główną bohaterką, lecz Wagabunda, kosmitka będąca wszczepiona w jej ciało i po raz pierwszy poznająca ludzkie uczucia, w tym właśnie miłość, którą darzy postaci z życia Melanie, ich dusze bowiem zamieszkują jedne ciało. "Intruz" to naprawdę dobre, nie przytłaczające sci-fi, poruszające serce i wyciskające łzy z oczu. Miłość przedstawiona jest tu w wielku aspektach, poznajemy ją na nowo oczami głównej bohaterki. Uważam, że jest idealna na walentynki. :)
    Udostępniłam/em: http://sunny-snowflake.blogspot.com/
    Mój adres email: sun.snowflakee@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgłaszam się :)
    Wybieram książkę: "Sukienka z mgieł"
    Obserwuję oba blogi jako: Edyta Chmura
    Polecam Ci książkę:
    "Sara" Anny Gwóźdź jest doskonałym, zapadającym w pamięć, niesztampowym czytelniczym przeżyciem :) Gwarantuję, że pochłonie Cię bezlitośnie i skłoni do wielu przemyśleń! Dominują tu dwa wątki, mocno ze sobą splecione- miłość i praca w korporacji. Ta ostatnia kojarzy się raczej negatywnie, bo warunkiem efektywnej wspinaczki po szczeblach kariery jest pozostawienie na dole wszelkich ludzkich uczuć. Czy tak musi być, nie ma innego wyjścia? Czy warto skupiać się na miłości, rodzinie, przyjaźni kosztem sukcesu i bogactwa? Odpowiedź wydaje się oczywista, ale w „Sarze” nic oczywiste nie jest. Ta historia pełna emocji, namiętności, walki miłości z nienawiścią, trudnych wyborów i zaskakujących zwrotów akcji może dotyczyć właśnie Ciebie! Dlatego tak intensywnie przeżywa się każdy kolejny akapit.
    Opis podkreśla rolę erotyzmu w fabule i zgadzam się, są tu sceny seksu, ale nie ma namiętności bez uczucia, nie ma wulgarnych opisów czy poczucia zniesmaczenia. Wszystko ma odpowiednie proporcje. Na pierwszy plan wysuwają się bohaterowie, to ich kreacja, rozwój znajomości, skomplikowane relacje i przemiana działały na mnie jak magnes.
    Wciągająca, mądra, bardzo życiowa powieść o tym jak cienka jest granicą między miłością a nienawiścią. Polecam gorąco!

    Udostępniłam: https://www.facebook.com/edyta.chmura.12/posts/594382440759964
    Mój adres email: edyta.cha@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgłaszam się :)
    Wybieram książkę: "Miasto glin"
    gabrysiek96@gmail.com
    Baner: http://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/p/konkursy.html
    Obserwuję oba blogi jako: Gab riela
    Odpowiedź: Nie wiedziałam czy polecić Ci coś ckliwego aż do bólu, czy lepiej odejść od schematu i zaproponować książkę z goła inną. Doszłam jednak do wniosku, że Walentynki niekoniecznie muszą ociekać miłością i lukrem - mogą przecież ociekać krwią. Dlatego polecam Ci moje ukochane "TO" Stephena Kinga. Opowiada ono historię tak mrożącą krew w żyłach, że nieraz dosłownie trzęsłam portkami. Mamy tu połączenie małego miasteczka, cykli morderstw powtarzających się co jakieś 27 lat oraz tajemniczej istoty, widywanej najczęściej pod postacią klauna, która przemierza kanały i wychodzi na żer. Do tego dochodzą: grupka dzieciaków-frajerów (a potem już dorosłych-nie-frajerów), szczypta psychozy, kilka ziaren pyłu z kosmosu, genialne retrospekcje i równie fascynujące porównania oraz opisy. Po wymieszaniu otrzymujemy majstersztyk w tysiąc stronicowym wydaniu! Wielowątkowa fabuła co chwilę wbija w fotel. Niesamowicie realni, charakterystyczni, wielowarstwowi bohaterowie są największym atutem tej lektury. Każdy jest zupełnie inny, a postaci jest mnóstwo, dlatego to niesamowicie trudna sztuka stworzyć coś zróżnicowanego i nieprzytłaczającego zarazem. Kingowi jednak się udało. Śmiało mogę powiedzieć, że tę książkę można przeczytać choćby dla samych bohaterów, naprawdę. Ja bawiłam się wyśmienicie, historia dosłownie mnie porwała, a spore koszty zakupu zostały zwrócone z ogromną nawiązką. Uważam, że "TO" powinien znać każdy książkoholik, bez wyjątku! Dosłownie dzieło sztuki dopracowane w każdym najdrobniejszym calu. A na Walentynki nadaje się idealnie, bo dla samotnych to coś w sam raz na fascynujące i przyjemne spędzenie dnia, bez patrzenia na te wszystkie zakochane pary. Chyba, że masz drugą połówkę – wtedy „TO” będzie po prostu genialnym prezentem na tą też okazję :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzień dobry, czy były już wyniki? Nie mogę znaleźć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochani!

    Z racji tego, że chęci udziału nie wyraziło wymagane w regulaminie 15 osób, wraz z Oro postanowiłyśmy rozwiązać konkurs.

    Pozdrawiamy cieplutko.

    OdpowiedzUsuń