poniedziałek, 14 sierpnia 2017

[120] [PRZEDPREMIEROWO] Louise Jensen - "Prezent"



~Witajcie kochani!

Już jutro "Świat ukryty w słowach" rozpocznie trzeci rok swej działalności! 
Jak ten czas szybko biegnie :)

Bądźcie czujni - jutro ukaże się lista zwycięzców dwóch wakacyjnych konkursów :)

A dziś - zapraszam na recenzję :D
I to nie byle jaką!
Przedpremierową! XD







Autor: Louise Jensen
Tytuł: "Prezent"
Ilość stron: 400
Wydawnictwo: Burda Książki
Data premiery: 17 sierpnia 2017







W kwietniu bieżącego roku na polskim rynku wydawniczym ukazała się debiutancka powieść Louise Jensen pt. „Siostra”. Książka ta w dość krótkim czasie zyskała miano bestsellera i przez długi okres nie schodziła z podium najlepiej sprzedających się książek. Thriller psychologiczny „Siostra” wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie, dlatego też, gdy po czterech miesiącach od ukazania się debiutanckiej powieści tej autorki, na rynku wydawniczym pojawiła się jej kolejna książka, nie wahałam się zbyt długo i z chęcią sięgnęłam po „Prezent”.



Uważaj, o co prosisz, bo możesz to otrzymać… 

Nigdy nie pozwolę ci odejść… 
Callie ginie w wypadku samochodowym, a niewyjaśnione okoliczności jej śmierci dodatkowo pogłębiają rozpacz zdruzgotanych rodziców… Tymczasem jej serce zostaje przeszczepione Jennie, która dostaje od życia drugą szansę. Wdzięczna za ten nieoceniony podarunek, Jenna nawiązuje kontakt z rodzicami dawczyni, jednak wkrótce odkrywa, że idealna rodzina Callie skrywa wiele mrocznych sekretów. Co tak naprawdę stało się z jej młodszą siostrą, Sophie, która podobno przebywa za granicą? Co ukrywa Nathan, były narzeczony Callie? Jak naprawdę zginęła kobieta, dzięki której Jenna nadal oddycha? Bohaterka postanawia odkryć prawdę za wszelką cenę, stawiając na szali relacje z bliskimi, zdrowe zmysły, a nawet własne życie.




Podobała mi się „Siostra”, jednak „Prezent” jak dla mnie jest jeszcze lepszy. W tym przypadku widać, że przysłowie „praktyka czyni mistrza” w pełni oddaje rozwój literacki Louise Jensen.



Największym atutem tej powieści jest zdecydowanie jej fabuła. Całość jest bardzo dobrze przemyślana i zrealizowana. Nie mamy nawet chwili czasu na głębszy oddech, bo autorka  z każdą kolejną stroną uchyla rąbka tajemnicy, by jeszcze bardziej podsycić naszą ciekawość.



Pamięć komórkowa to dla mnie nowy, nieznany temat. Mimo iż tematy czysto biologiczne mnie nie interesują, to jednak główny wątek w tej książce, którym jest właśnie pamięć komórkowa, niezwykle mnie zafascynował, przez co pochłonęłam tą książkę w bardzo krótkim czasie. Momentami sama już nie byłam pewna, czy opisywana chwila jest autentyczna i dzieje się naprawdę w życiu Jenny, czy tylko jest to wspomnienie wyryte w sercu Callie.



Finał tej historii był mocno zaskakujący. Kilka końcowych rozdziałów było niczym petarda, która eksplodowała na ostatnich stronach, prezentując zupełnie nieoczekiwane zakończenie. Pomimo tego, iż epilog nie do końca mi się spodobał, to jednak stanowił on element zaskoczenia, który oceniam pozytywnie.



„Prezent” jest świetnym thrillerem z ciekawym i niezwykle oryginalnym wątkiem. Spodoba się on zarówno żeńskiej jak i męskiej grupie czytelników. Pomimo swych czterystu stron, książka ta jest tak wciągająca, że spokojnie przeczytacie ją w ciągu jednego dnia – tak, jak to było w moim przypadku. Gorąco polecam!






Moja ocena: 9/10




Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Burda Książki.






Ktoś z Was czytał "Siostrę" lub "Prezent"?
Co sądzicie o thrillerach Louise Jensen?




Girl from Stars


7 komentarzy:

  1. Uwielbiam thrillery i muszę go przeczytać! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ją na półce, niedługo po nią sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam, była dobra, ale jakoś szczególnie mnie nie zachwyciła :)

    goszaczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Zatem będę musiała sięgnąć po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Siostra była bardzo dobrym thrillerem, więc jeśli napisałaś, że prezent jest jeszcze lepszy, to koniecznie jak najszybciej muszę się z nim zapoznać :).

    Pozdrawiam
    zakladkadoksiazek.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. No no, zapowiada się ciekawa autorka :) Skoro "Siostry" były świetne "Prezent" jeszcze lepszy, to aż dziw bierze co będzie później :) Mam nadzieje że autorka będzie miała tendencje zwyżkową i później pokaże nam coś jeszcze lepszego :) A teraz czas zabrać się za dwie poprzednie ksiażki :)

    Pozdrawiam
    mowmikate

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę,że to coś dla mnie :)
    Pozdrawiam!
    wszystkococzytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń