~Witajcie kochani!
Jakie macie czytelnicze plany na majówkę? ♥
Autor: Kinga Boruczkowska
Tytuł: "Nie myśląc o jutrze"
Ilość stron: 319
Wydawnictwo: Jaguar
Data premiery: 16 kwietnia 2025
Kiedy życie Leah wreszcie zaczęło się układać, los po raz kolejny postanowił z niej zadrwić. Traumatyczne wspomnienia znów dały o sobie znać, a zamknięcie przeszłości okazało się trudniejsze, niż mogłoby się wydawać. Tajemnicze wiadomości i połączenia telefonicznie nie przypominają już tylko niesmacznego żartu. Z każdą chwilą sytuacja robi się coraz poważniejsza. Leah czuje się zagrożona, a policja ignoruje jej wołanie o pomoc. Ostatnią deską ratunku okazuje się przyjaciel mężczyzny, którego wspomnienie wywołuje prawdziwy ból.
Leah zaczyna rozumieć, że to, co miało pozostać cieniem przeszłości, stało się śmiertelnie niebezpieczną rzeczywistością.
***
Powiem otwarcie – widząc napis „ciąg dalszy nastąpi” w pierwszej części tej dylogii, nie byłam do końca zadowolona, bowiem byłam przekonana, że jest to jednotomówka. Co więcej, byłam przekonana, że drugi tom jest zupełnie zbędny. Nie spodziewałam się jednak, że autorka w drugiej części pójdzie w nieco innym kierunku.
„Do zobaczenia jutro” miało wymiar czysto psychologiczny. Fabuła opierała się tak na prawdę na radzeniu sobie nastolatków z traumą, związaną ze strzelaniną w szkole, w której zginęli ich przyjaciele i znajomi. Druga część z kolei to niezwykle emocjonujący thriller, który wciąga już od pierwszych stron. Podczas lektury cały czas towarzyszyło mi uczucie niepokoju i z niecierpliwością wyczekiwałam ostatecznego finału.
Fabuła jest przemyślana i dopracowana w każdym calu. Autorka odpowiednio dawkuje kolejne informacje, by w ostatecznym finale wyłożyć wszystkie karty na stół. Bardzo spodobała mi się narracja ze strony Noaha, która także bardzo dużo wniosła do fabuły. Zakończenie było takie jak się spodziewałam, czyli bardzo emocjonalne. Stanowiło ono idealne uwieńczenie tej historii.
Druga część spodobała mi się bardziej niż pierwsza, co rzadko się zdarza. W „Do zobaczenia jutro” momentami wątek romantyczny za bardzo wychodził na pierwszy plan i dało się wyczuć różnicę w wieku między Noah a Leah, co mnie osobiście trochę „uwierało”. Natomiast w drugiej części wszystko było w punkt.
Ta dylogia na długo zapadnie w mym sercu i z pewnością będę ją polecać każdemu.
Moja ocena: 9/10
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Jaguar ♥
Macie w planach lekturę tej dylogii? ♥
Girl from Stars