Strony

środa, 19 grudnia 2018

[206] Michelle Madow - "Głowa meduzy"


~Witajcie kochani!

Sporo czasu mnie już tu nie było, ale niestety grudzień to strasznie zapracowany miesiąc :D
Podczas krótkiej przerwy w nauce na kolejne kolokwium, przygotowałam dla Was recenzję kolejnego tomu serii "Elementals" od Michelle Madow :)

Zapraszam!





Autor: Michelle Madow
Tytuł: "Głowa meduzy"
Seria: "Elementals"
Ilość stron: 253
Wydawnictwo: Young
Data premiery: 23 listopada 2018








„Głowa meduzy” to już III  tom serii „Elementals” od Michelle Madow. Wątek mitologiczny, ciekawa i wciągająca fabuła, różnorodni bohaterowie – to zdecydowanie największe atuty tej serii. Poprzednie dwa tomy pochłonęłam błyskawicznie i z dużym zainteresowaniem oczekiwałam premiery III części. Czy i tym razem dałam się oczarować magii pięciu żywiołów?

Trzeci tom boskiej serii o drużynie Elementals.

Tyfon, najgroźniejszy z Tytanów uwolnił swoją duszę z Kerberosu. Zmierza teraz w kierunku ukrytego ciała, aby połączyć się i pomścić Drugą Rebelię. Nicole, Blake, Danielle, Kate i Chris muszą pokonać go w chwili, kiedy będzie znowu w swoim ciele.
Misja się powiedzie, jeśli zdobędą Złoty Miecz Ateny, dzięki któremu będą mogli pokonać Meduzę. Tylko jej głowa jest w stanie dać im przewagę w walce z Tyfonem. Nieoczekiwanie pomoc oferuje im Ethan, syn Zeusa, który w walce z Hydrą stracił siostrę.
Czy boski potomek wybaczył drużynie Elementals i pomoże im ocalić świat?


Pomimo dwudziestu lat na karku, wciąż czuję się „młoda duchem”, więc często sięgam po literaturę młodzieżową. Seria „Elementals” skradła moje serce już od pierwszego tomu. 

Spotkałam się z wieloma, różnymi opiniami na temat tej historii. Oprócz zachwytów, znaleźli się też tacy czytelnicy, którzy nic w tych książkach wyjątkowego nie znaleźli. Nie twierdzę, że „Elementals” jest wybitnie oryginalną historią, która z każdą kolejną stroną zaskakuje czytelnika coraz bardziej. Nie mniej jednak jej lektura dostarczyła mi dużą dawkę rozrywki i nie żałuję czasu, jaki poświęciłam na jej przeczytanie.


Trzecia część nieco różni się od dwóch poprzednich, zarówno pod względem fabuły, poprowadzenia bohaterów czy samego zakończenia. 

Tematyka „Głowy meduzy” jest trochę oderwana od głównego wątku poprzednich części, czyli próby zamknięcia portalu do Kerberosu przez piątkę głównych bohaterów. Autorka stworzyła dla tej „super piątki” misję poboczną, która oczywiście w pewnym stopniu miała powiązanie z tym głównym zadaniem. Pomysł uważam za ciekawy. Dzięki temu, nie odczuwalna jest pewnego rodzaju monotonność w fabule.




Różnice widoczne są również w poprowadzeniu bohaterów. W końcu pani Madow przypomniała sobie, że głównymi bohaterami nie są tylko i wyłącznie Nicole i Blake’a. W końcu doczekałam się (co prawda minimalnego, ale zawsze coś) rozwinięcia wątku Kate i Chrisa.  Ta dwójka od początku zwróciła moją uwagę i mam nadzieję, że w czwartym tomie autorka poświęci im już 100% swojej uwagi, a cukierkowaty i przesłodzony związek Blake’a i Nicole zejdzie na drugi plan.




Jednak zdecydowanie najlepszą różnicą jest zakończenie. Autorka w końcu serwuje nam finał w którym przestaje z nastolatków robić bogów. Pokazuje, że każdy popełnia błędy, podejmuje złe decyzje. Zakończenie jest najciekawszą częścią z tej historii: pełne zaskoczeń, chwil niedowierzania, momentów napięcia. Z niecierpliwością będę wyczekiwała kolejnej części.


„Głowa meduzy” to bardzo udana kontynuacja serii, utrzymana na tym samym wysokim poziomie, co poprzednie części. Po raz kolejny bohaterowie przeżywają niesamowite przygody w coraz to bardziej niezwykłych miejscach. Ubolewam nieco nad faktem, że zdecydowanie mniej jest tutaj odwołań do mitologii, niż np. w pierwszej części, nie mniej jednak nie  można mieć wszystkiego, prawda?

Kto jeszcze nie miał okazji, by zapoznać się z serią „Elementals”, gorąco zachęcam do sięgnięcia po nią.







Moja ocena: 8/10






Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Young.







Ktoś z Was czyta tą serię? Co o niej sądzicie? :)





Girl from Stars

5 komentarzy:

  1. Pierwsza część serii nie jest mi jeszcze znana, więc na razie, muszę się wstrzymać z lekturą kolejnej. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Też nie słyszałam o tej serii. Ale fantastyka zawsze mile widziana, nawet ta młodzieżowa, więc może kiedyś przyjrzę się jej bliżej :)
    mrs-cholera.blogspot.com

    mr

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachęciłaś mnie to sięgnięcia po pierwszy tom :)

    Pozdrawiam
    Kasia z mowmikate.pl

    OdpowiedzUsuń