~Witajcie kochani!
Znacie twórczość Corinne Michaels? ♥
Autor: Corinne Michaels
Tytuł: "Zamknięte serca"
Ilość stron: 432
Wydawnictwo: Papierowe Serca
Data premiery: 12 marca 2025
Kiedy Asher ostatni raz widział Phoebe, była lekkomyślną nastolatką, która nieopatrznie pozwoliła jego córce obciąć sobie włosy. Teraz, po ciężkim roku na studiach, Phoebe wraca do rodzinnego Sugarloaf, by odnaleźć spokój. Tymczasem niania Olivii, niesłyszącej córki Ashera, nagle odchodzi, a szeryf musi pilnie znaleźć nowe wsparcie. Choć nie jest przekonany do Phoebe jako kandydatki, decyduje się dać jej szansę ze względu na znajomość języka migowego.
Ashera i Phoebe dzieli czternaście lat, a dodatkowo sytuację komplikuje fakt, że ojciec dziewczyny jest przełożonym Ashera. Gdy zaczynają czuć do siebie coś więcej, oboje zdają sobie sprawę, że to może przynieść jedynie kłopoty. Poza tym Phoebe skrywa tajemnicę, której ujawnienie jest tylko kwestią czasu.
***
Twórczość Corinne Michaels nie jest mi obca. Miałam okazję poznać już kilka jej powieści, dlatego wiedziałam mniej więcej czego się spodziewać. Emocjonalne romanse, w których jednocześnie poruszany jest jakiś trudny temat. I to właśnie dostałam, choć w mniej dopracowanej wersji.
W historii dominują trzy główne motywy – różnica wieku, małomiasteczkowy romans i wątek niepełnosprawności. Niestety tylko ten ostatni w mojej opinii jest dobrze poprowadzony i stanowi atut tej historii. Postać Oliwi poniekąd ratuje tę historię. Bardzo spodobało mi się ukazanie z jakimi problemami borykają się osoby głuche.
Motyw różnicy wieku jest dość widoczny, a infantylność głównej bohaterki tylko bardziej go wyróżnia. Nie jestem przekonana do relacji między tą dwójką bohaterów. Dość szybko przeszli z etapu niechętnej tolerancji do pożądania. To jak w dużym stopniu ewoluowała ich relacja w ciągu zaledwie dwóch miesięcy w moim odczuciu było mało realne.
Historia sama w sobie jest dość przewidywalna i trochę zbyt cukierkowa. Większość problemów rozwiązywana jest w ciągu pięciu minut, na pstryknięcie palca. Mimo to lekkie pióro autorki sprawia, że jej lektura jest przyjemna. Bohaterowie drugoplanowi dość mocno mnie zaintrygowali, dlatego pewnie w niedalekim czasie sięgnę po kolejną część tej serii.
Moja ocena: 6/10
Macie w planach jej lekturę? ♥
Girl from Stars
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz