~Witajcie kochani!
To już równo 150 recenzja na tym blogu! Aż trudno mi w to uwierzyć :)
Wczoraj było co nieco o "Oskarżycielu",a więc dziś czas na "Niewinną" :D
Zapraszam!
Autor: Whitney G.
Tytuł: "Niewinna"
Cykl: "Domniemanie niewinności"
Ilość stron: 119
Wydawnictwo: Kobiece
Data premiery: 2 marca 2018
Po zaskakującym zakończeniu „Oskarżyciela”, czyli pierwszego
tomu serii „Domniemanie niewinności”, od razu przystąpiłam do lektury kolejnej
części, zatytułowanej „Niewinna”, by sprawdzić co tym razem przyszykowała dla
nas autorka…
Aubrey okłamała Andrew, złamała podstawową zasadę, której on
był wierny całe życie. Chodziło tylko i wyłącznie o szczerość. Gdyby zrobiła to
inna kobieta, już dawno wyrzuciłby ją ze swego życia. Jednak ona jest dla niego
wyjątkowa.
Andrew z nikim nie był tak blisko jak z Aubrey i dlatego stara się nie dopuścić
jej do przeszłości, która ma pozostać nietknięta i niewidoczna dla nikogo.
Jednak gdy w ich życiu pojawia się tajemnicza kobieta, Aubrey zaczyna odkrywać
prawdę o Andrew. Na jaw wychodzi coraz więcej kłamstw, które pokazują, że milczenie
może być gorsze od prawdy.
Co tak naprawdę wydarzyło się sześć lat temu w życiu Andrew? Czy kłamstwa
zniszczą jego związek z Aubrey??
Jestem pozytywnie zaskoczona tą częścią, gdyż wszystkie
błędy jakie wytknęłam autorce w recenzji poprzedniej części, zostały w jakimś stopniu
poprawione. Pierwszą taką rzeczą jest mniejsza rozciągłość czasowa. W końcu
zachowanie głównych bohaterów z czegoś wynika, a nie jest tylko jakimiś
bezpodstawnymi wstawkami.
Zmiana zaszła również w przedstawieniu „świata prawniczego”.
Doczekałam się w końcu mojej upragnionej sali sądowej, większej ilości
wszelakich terminów prawnych i tym podobnych. Nareszcie Whitney G. przedstawiła
bohaterów w prawdziwym, prawniczym świetle. I wyszło jej to naprawdę bardzo
dobrze.
Przejdźmy zatem do tego, co mnie nie do końca przekonała. O
ile kreacje „bad boy’ów” zawsze skradały moje serca, tak w tym przypadku
odczuwam tylko niesmak i niechęć. Autorka zrobiła z Andrew zwykłego prostaka i
chama. W tej części, ten zabawny i nieco sprośny mężczyzna z poprzedniej
części, zamienił się w zwykłego dupka, który nie szanuje nikogo. Już nie chodzi
o samą Aubrey czy Avę. Chodzi również o otaczających go ludzi, pracowników. Nie
rozumiem zamysłu autorki. Nie wiem, dlaczego postanowiła ona, aż tak
drastycznie go zmienić.
Autorka po raz kolejny zostawia nas z otwartym finałem,
który rodzi w naszym umyśle wiele pytań. Whitney znów rzuca nieco światła na
przeszłość Andrew, ukazując kolejne karty. Odnoszę wrażenie, że ta część
została bardziej przemyślana i dopracowana przez autorkę. Brak w niej tej
chaotyczności, jaka dominowała w poprzednim tomie.
Bardzo spodobała mi się okładka drugiej części. Ukazana na
niej kobieta, niezwykle przypomina mi Caroline Forbs z serialu „Pamiętniki
wampirów”. Pomimo tego, że na okładce ukazana jest baletnica, to jednak o tej
drugiej profesji głównej bohaterki jest niewiele wspomniane.
Podsumowując, „Niewinna” jest ciekawą kontynuacją serii.
Widać w niej duże postępy autorki. Na dzień dzisiejszy nic mi nie wiadomo o premierze
kolejnej części, nie mniej jednak jestem pewna, że po nią również sięgnę.
Moja ocena 6/10
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.
Ktoś z Was czytał?
Co sądzicie o tej serii? :)
Girl from Stars
Obie części "Domniemania noewinności" na mnie czekają i w najbliższym czasie je przeczytam. Trochę ich obiętość mnie zaskoczyła, bo spodziewałam się czegoś pokroju turbulencji. No ale nie można mieć wszystkiego...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:
biblioteka-feniksa.blogspot.com
Obydwie książki bardzo mi się podobały i pochłonęłam je jednego dnia :) Czekam na kolejny tom :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Niestety nie miałam jeszcze okazji poznać tej serii, ale chciałabym ją przeczytać. ;)
OdpowiedzUsuń