Pokazywanie postów oznaczonych etykietą anioły. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą anioły. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 11 października 2020

wtorek, 13 września 2016

[59] Cassandra Clare - "Miasto popiołów"


~Witajcie kochani!

Za nami już połowa tygodnia, weekend zbliża się wielkimi krokami, a więc głowa do góry: damy radę do piątku! :D
A na dziś przygotowałam dla Was recenzję kolejnej części bestsellerowej serii "Dary Anioła" :D Zapraszam! :)






Autor: Cassandra Clare
Tytuł: "Miasto popiołów"
Cykl: "Dary anioła"
Ilość stron: 448
Wydawnictwo: MAG
Data premiery: 28 sierpnia 2013













Seria „Dary anioła” jest jedną z tych, po którą młodzież uwielbia sięgać. Choć fabuła jest dość oklepana, a występujący niej bohaterowie nie różnią się zbyt wiele od postaci z innych, tego typu książek, to jednak świetny styl pisania autorki i ciekawe rozbudowanie akcji, sprawiają, że jeden tom nie jest w stanie w pełni zaspokoić naszego „czytelniczego głodu”. Tak też było w moim przypadku, gdy skończyłam lekturę „Miasta kości”. Zdobycie „Miasta popiołów” było tylko kwestią czasu…


Clary Fray chciałaby, żeby jej życie znowu stało się normalne. Ale czy cokolwiek może takie być, skoro dziewczyna jest Nocnym Łowcą, zabijającym demony, jej matka została magicznie wprowadzona w stan śpiączki, a ona sama nagle zaczyna widzieć mieszkańców Podziemnego Świata – wilkołaki, wampiry, wróżki…


Po przeczytaniu pierwszej części (mimo iż czytałam ją już kilka razy, a film oglądałam jeszcze częściej) byłam zachwycona książką. Bardzo mi się podobała, nie było w niej nic, co by mi jakoś bardzo nie pasowało. Gdy sięgałam po drugą część serii miałam nadzieję, że będę nią równie zachwycona co poprzednią. Niestety, moje marzenia się nie ziściły.
  

Pierwszym minusem, jaki od razu nasuwa mi się na myśl jest fakt, iż fabuła jest zdecydowanie mniej ciekawa niż w poprzedniej części. Wątek Jace&Clary jest zdecydowanie jednym z ważniejszych wątków występujących w tej książce. W tym jednak tomie wątek ten schodzi na całkowicie na dalszy plan. Zastępuje go wątek samego Jace’a. I tutaj nasuwa mi się kolejny minus.


Każdy kto przeczytał choćby tylko pierwszą część, na pewno doskonale pamięta poczucie humoru Jace’a, jego pełne ironii i sarkazmu odpowiedzi, tajemniczość, jaką owiana była jego osoba. W tej części zdecydowanie mi tego zabrakło. W „Mieście popiołów” poznajemy zbuntowaną i zagubioną wersję Jace, który nie do końca radzi sobie z otaczającą go rzeczywistością.


Kolejnym minusem jest Clary. A raczej jej dziecinne, głupie i irytujące zachowanie. Swoją tępotą potrafiła wiele razy podnieść ciśnienie mojej krwi. W pierwszej części jej dość niski wskaźnik inteligencji nie był aż tak bardzo widoczny.


Plusem na pewno jest intrygujące zakończenie książki (tak jak i w poprzedniej części). Mimo iż, druga część nie powaliła mnie tak jak pierwsza, to jestem pewna, że za jakiś czas zapewne sięgnę po III część. Styl pisania autorki się nie zmienił. Wciąż jest lekki i przyjemny w czytaniu, choć śmiem twierdzić, że autorka nie do końca przemyślała całą fabułę.



Podsumowując, „Miasto popiołów” wypadło nieco słabiej w porównaniu z poprzednią częścią, nie mniej jednak nie na tyle, by przestać czytać dalszą historię Nocnych Łowców. Książka ta pewnie będzie lekkim rozczarowaniem dla fanów humoru Jace’a, nie mniej jednak książka sama w sobie nie jest aż tak zła.



Moja ocena: 7/10



Recenzję poprzedniej części znajdziecie TUTAJ :)



Przy pierwszej części serii zadaniem Oro było narysowanie Izzy :)
Tym razem przygotowała dla Was Alec'a.
Oto jej praca:





Jeśli chcecie zobaczyć więcej jej prac, zajrzyjcie na JEJ BLOGA :)



Kto z Was czytał "Miasto popiołów"?
Byliście równie rozczarowani jak ja, czy też Wam się podobało?





Girl from Stars








piątek, 22 kwietnia 2016

[34] Becca Fitzpatrick - "Szeptem"



~Drodzy czytelnicy!

Mam dla Was dzisiaj recenzję "bestsellera", który rzekomo jest dobrą i porywająca historią, która jednak nie spełniła moich oczekiwań. O jakiej książce mowa? Przekonajcie się sami :)











Autor: Becca Fitzpatrick
Tytuł: "Szeptem"
Ilość stron: 330
Wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte
Rok wydania: 2010



Polowałam na tę książkę już od dłuższego czasu, gdyż słyszałam wiele dobrych opinii na temat tej książki. Pomyślałam sobie: Dlaczego nie? 
Jednak czy książka ta, była aż tak dobra?

Książka ta opowiada jakże klasyczną i znaną wszystkim historię: intrygujący, tajemniczy i mroczny chłopak kontra cicha, spokojna i miła dziewczyna. Choć poczatkowo nie ukrywają się ze swoją niechęcią do siebie nawzajem, to jednak od początku czuć ich wzajemne przyciąganie. Nora postanawia jak najwięcej dowiedzieć się o tajemniczym Patchu. W całą tą historię wplatają się także Vee - przyjaciółka Nory, Elliot - namolny chłopak, nie umiejący przyjąć kosza od dziewczyny, Jules - cichy i skromny przyjaciel Julesa. Podczas całej akcji Nora zaczyna odkrywać całkiem nowy świat, dzięki któremu dowiaduje się, że anioły nie żyją tylko w niebie, Akcja robi się coraz bardziej dramatyczna, gdy ktoś zaczyna czyhać na życie Nory ...



Moja ocena: 5/10




Sięgając po "Szeptem" miałam nadzieję na przeczytanie dobrej fantastyki połączonej z romansem, a dostała mi się banalna historia z przewidującym zakończeniem. Po przeczytaniu może stu stron, wiedziałam już, kto poluje na Norę i jak zakończy się ta cała historia. Książka jest banalna, bez jakiejś rozbudowanej fabuły, pozbawiona wszelkich opisów emocji głównej bohaterki. Jedną z nielicznych zalet książki, jest jej okładka, która zdecydowanie trafiła w mój gust.

Podsumowując książka "Szeptem" nie jest jakimś fenomenem, Jeśli nie masz nic pod ręką to przeczytaj. Jeśli jednak masz inny wybór, to doradzam wybranie bardziej wartościowej i ciekawej pozycji.




Kto z Was czytał?
Co sądzicie?




Girl from Stars

sobota, 28 listopada 2015

[12] Jacky Newcomb, Madeline Richardson - "Odezwij się z nieba"

~ Witajcie kochani!

Dzisiaj spadł u mnie pierwszy śnieg :) Jest niesamowicie pięknie: wszystko opsypane jest delikatnym jak puch śniegiem, aż ma się ochotę wyjść na spacer :) Ale to raczej nie dla mnie, gdyż jestem chora :/ Mam taką chrypę, że ledwo mówię, dlatego cieszę się, że do Was mogę napisać :) Dość jednak użalania się nad sobą - czas na kolejną recenzję :)







Autor: Jacky Newcomb, Madeline Richardson
Tytuł: "Odezwij się z nieba"
Ilość stron: 291
Wydawnictwo: Hachette Polska Sp. z.o.o



Niesamowita historia kontaktów z zaświatami - osobiste wspomnienia bestsellerowej autorki.
Więź mięzy ojcem a córką jest jedyna w swoim rodzaju. Ta wzruszająca opowieść to wspomnienia Jacky Newcomb, znanej jako Angel Lady, oraz jej siostry Madeline. Ukochany ojciec kontaktuje się z nimi "z zaświatów", aby udowodnić rodzinie, że istnieje życie po śmierci ...


Moja ocena: 3/10


Przyznam szczerze, że strasznie męczyłam się, czytając tę książkę. Nie wierzę w kontakty osób z "zaświatów" z nami, żyjącymi na świecie. Gdy sięgałam po tę książkę, spodziewałam się historii, opowieści o tym, jak radzić sobie po stracie bliskiej nam osoby, a poza tym byłam ciekawa tych kontaktów z umarłymi( jest to książka oparta na faktach). Byłam jednka strasznie rozczarowana. Tam wszystko było odbierane jako cudowne objawienie xD Gdy na przykład  siostry wraz z matką rozmawiały o ojcu, nagle żarówka zamigała xD No bez przesady ! Moja żarówka miga kilkanaście razy w ciągu dnia xD Było tam, co prawda kilka przypadków zjawisk których nie potrafiłam wyjaśnić, nie mniej jednak zdania swego nie zmienię: nie wierzę w to :)
Poza tym, dla mnie książka, jest fatalnie napisana. Jedna z autorek, bodajże Jacky napisała wiele innych książek ... Gdy jednak ja czytałąm tę książkę, miałam wrażenie, że napisała ją jakaś nastolatka: w banalny, prosty i nudny sposób. 
Jeśli ktoś interesuje się tymi tematami, to może spodoba się mu ta książka. Mnie osobiście barzdo rozczarowała i nikomu bym jej nie polecała.

A czy Wy, drodzy czytelnicy wierzycie w kontakty z osobami z "zaświatów"?
Czy ktoś z Was czytał tę książkę ?
Co o niej sądzicie?


Każdy rozdział rozpoczynał się jakimś cytatem :) Chciałabym się z Wami kilkoma z nich podzielić:

  • "Tam gdzie jest miłość, tam jest życie." / Mahatma Ganndhi
  • "Najpiękniejszą rzeczą, jakiej możemy doświadczyć, jest oczarowanie tajemnicą." / Albert Einstein
  • "Osoba, która twierdzi, że coś jest możliwe, nie powinna przeszkadzać osobie, która właśnie to robi." / Starożytne przysłowie chińskie
  • " Nie potrafimy robić wielkich rzeczy. Jedynie małe z wielką miłością." / Matka Teresa
  • "To nie tak, że boję się umrzeć. Po prostu nie chcę być w pobliżu, gdy to się stanie." / 
  • "Nie jest w życiu ważne, żeby nie upaść, ale żeby się podnieść po każdym upadku."
  • "Rzeczywistość jest tylko iluzją, aczkolwiek bardzo trwałą." / Albert Einstein
  • "Umieranie to bardzo męcząca i straszna sprawa. Radzę wam nigdy nie mieć z nią nic do czynienia." / W. Somerset Maugham
  • "Prawda jest dziwniejsza od fikcji, a to dlatego, że fikcja musi być prawdopodobna." / Mark Twain


No cóż ... To było by chyba na tyle :) 

Czy u Was także rozpoczęła się zima?

Pozdrawiam cieplutko :)




Girl from Stars