~Witajcie kochani!
Nie będę się rozwodziła nad wstępem gdyż czeka na mnie "Lalka" Prusa, którą jakimś magicznym cudem muszę przeczytać na poniedziałek XD
Tak, wiem - jestem na straconej pozycji XD
A teraz zapraszam na recenzję :)
Autor: Laurelin Paige
Tytuł: "Uwolnij mnie"
Cykl: "Połączeni"
Ilość stron: 344
Wydawnictwo: Kobiece
Data premiery: 15 września 2016
Co jest najlepszym lekarstwem dla samotnej, znudzonej,
dziewczyny z dość nikłym życiem towarzyskim? Oczywiście dobry romans :D A gdzie
najłatwiej i najpewniej można znaleźć dobry romans? Oczywiście w galerii
książek Wydawnictwa Kobiecego. Mój wybór padł na pierwszą część serii
„Połączeni” – „Uwolnij mnie”, pióra Laurelin Paige, która zawładnęła moim
sercem swoją pierwszą trylogią „Uwikłani”.
"Złamaliśmy
dzisiaj wiele zasad Gwen.
Zasady są po to, żeby je
łamać."
Ustalili zasady – tylko seks. Zapomnieli jednak o tym, że
serc nikt nie pytał o zdanie.
Pamiętacie Gwen z „Uwikłanych”? W „Połączonych” nadszedł
czas, aby poznać jej historię.
Gwen miała ciężkie życie, a przeszłość nawiedza ją niczym
mroczny cień, który nie pozwala o sobie zapomnieć. Dlatego buduje wokół siebie
mur, zza którego jedynie obserwuje świat. Osiągnęła sukces zawodowy – zarządza
jednym z najpopularniejszych klubów nocnych w Nowym Jorku, jest singielką i
bezpiecznie czuje się tylko w takich sytuacjach, które może w pełni
kontrolować.
Wszystko diametralnie się zmienia, kiedy w klubie poznaje
bogatego i przystojnego playboya – JC. On za wszelką cenę postanawia zburzyć
mur, którym się otoczyła. Chce dać jej wolność i nieograniczoną ilość rozkoszy.
Zawierają więc układ, który tylko z pozoru wydaje się jasny.
Wkrótce seks bez zobowiązań już im nie wystarcza, a JC okaże
się jedyną osobą, na której będzie polegać dziewczyna. Czy Gwen zdoła posłuchać
swego serca i otworzyć się na prawdziwą miłość?
„Uwolnij mnie” jest kolejnym erotykiem, napisanym według
dobrze znanego nam schematu: skromna i zamknięta w sobie kobieta zawiera układ
z obcym, nieziemsko przystojnym i bogatym facetem. Tylko jedna zasada: Nie
pytaj o przeszłość ani o przyszłość. To tylko seks. Oczywiście jak zapewne się
domyślacie zasada ta została złamana.
Pani Paige ma bardzo przyjemny do czytania styl pisania.
Napisane przez nią wszelkie sceny współżycia nie odpychają, nie są zbyt
wulgarne. Mimo to, historia aż kipi od zmysłowości i pożądania, które pobudzają
naszą wyobraźnię. Co do bohaterów, tak jak już wspomniałam, są dość
stereotypowi, przewidywalni. Gdybym miała wybrać który męski bohater z książek
tej autorki skradł w pełni moje serce, byłby to na pewno Hudson.
Mimo tego, że książkę czyta się lekko, to muszę przyznać, że
początkowo się trochę nudziłam podczas czytania. Wszystko działo się według
klasycznego schematu, nic nie potrafiło mnie zaskoczyć. Dopiero gdy minęłam już
połowę książki, akcja stała się bardziej tajemnicza i intrygująca. A zakończenie?
Totalne zaskoczenie. Mimo iż początkowo nie byłam zachwycona tą powieścią to
zakończenie sprawiło, że już nie mogę doczekać się kolejnej części serii
„Połączeni”.
Podsumowując, „Uwolnij mnie” jest dość klasyczną i napisaną
według schematu książką, nie mniej jednak bardzo wciągającą. Jeśli pragniesz
pikanterii, związku bez zasad i przystojnego bohatera, który Tobie także ma zawrócić w głowie -
zdecydowanie polecam.
Moja ocena: 7/10
Zainteresowała mnie ta książka, koniecznie muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuńA tymczasem zapraszam na mojego, jeszcze dość świeżego bloga http://ksiazkidobrejakczekolada.blogspot.com/
Jeszcze przede mną ta przygoda czytelnicza. :)
OdpowiedzUsuń