~Witajcie kochani!
Sporo czasu mnie już tu nie było, ale niestety grudzień to strasznie zapracowany miesiąc :D
Podczas krótkiej przerwy w nauce na kolejne kolokwium, przygotowałam dla Was recenzję kolejnego tomu serii "Elementals" od Michelle Madow :)
Zapraszam!
Autor: Michelle Madow
Tytuł: "Głowa meduzy"
Seria: "Elementals"
Ilość stron: 253
Wydawnictwo: Young
Data premiery: 23 listopada 2018
„Głowa meduzy” to już III
tom serii „Elementals” od Michelle Madow. Wątek mitologiczny, ciekawa i
wciągająca fabuła, różnorodni bohaterowie – to zdecydowanie największe atuty
tej serii. Poprzednie dwa tomy pochłonęłam błyskawicznie i z dużym
zainteresowaniem oczekiwałam premiery III części. Czy i tym razem dałam się
oczarować magii pięciu żywiołów?
Trzeci tom boskiej serii o drużynie Elementals.
Tyfon, najgroźniejszy z Tytanów uwolnił swoją
duszę z Kerberosu. Zmierza teraz w kierunku ukrytego ciała, aby połączyć się i
pomścić Drugą Rebelię. Nicole, Blake, Danielle, Kate i Chris muszą pokonać go w
chwili, kiedy będzie znowu w swoim ciele.
Misja się powiedzie, jeśli zdobędą Złoty Miecz
Ateny, dzięki któremu będą mogli pokonać Meduzę. Tylko jej głowa jest w stanie
dać im przewagę w walce z Tyfonem. Nieoczekiwanie pomoc oferuje im Ethan, syn
Zeusa, który w walce z Hydrą stracił siostrę.
Czy boski potomek wybaczył drużynie Elementals i
pomoże im ocalić świat?
Pomimo dwudziestu lat na karku, wciąż czuję się „młoda
duchem”, więc często sięgam po literaturę młodzieżową. Seria „Elementals”
skradła moje serce już od pierwszego tomu.
Spotkałam się z wieloma, różnymi opiniami na temat tej historii. Oprócz
zachwytów, znaleźli się też tacy czytelnicy, którzy nic w tych książkach
wyjątkowego nie znaleźli. Nie twierdzę, że „Elementals” jest wybitnie
oryginalną historią, która z każdą kolejną stroną zaskakuje czytelnika coraz
bardziej. Nie mniej jednak jej lektura dostarczyła mi dużą dawkę rozrywki i nie
żałuję czasu, jaki poświęciłam na jej przeczytanie.
Trzecia część nieco różni się od dwóch poprzednich, zarówno
pod względem fabuły, poprowadzenia bohaterów czy samego zakończenia.
Tematyka „Głowy meduzy” jest trochę oderwana od głównego wątku poprzednich
części, czyli próby zamknięcia portalu do Kerberosu przez piątkę głównych
bohaterów. Autorka stworzyła dla tej „super piątki” misję poboczną, która
oczywiście w pewnym stopniu miała powiązanie z tym głównym zadaniem. Pomysł
uważam za ciekawy. Dzięki temu, nie odczuwalna jest pewnego rodzaju monotonność
w fabule.
Różnice widoczne są również w poprowadzeniu bohaterów. W końcu pani Madow
przypomniała sobie, że głównymi bohaterami nie są tylko i wyłącznie Nicole i
Blake’a. W końcu doczekałam się (co prawda minimalnego, ale zawsze coś)
rozwinięcia wątku Kate i Chrisa. Ta
dwójka od początku zwróciła moją uwagę i mam nadzieję, że w czwartym tomie
autorka poświęci im już 100% swojej uwagi, a cukierkowaty i przesłodzony
związek Blake’a i Nicole zejdzie na drugi plan.
Jednak zdecydowanie najlepszą różnicą jest zakończenie. Autorka w końcu serwuje
nam finał w którym przestaje z nastolatków robić bogów. Pokazuje, że każdy
popełnia błędy, podejmuje złe decyzje. Zakończenie jest najciekawszą częścią z
tej historii: pełne zaskoczeń, chwil niedowierzania, momentów napięcia. Z
niecierpliwością będę wyczekiwała kolejnej części.
„Głowa meduzy” to bardzo udana kontynuacja serii, utrzymana
na tym samym wysokim poziomie, co poprzednie części. Po raz kolejny bohaterowie
przeżywają niesamowite przygody w coraz to bardziej niezwykłych miejscach.
Ubolewam nieco nad faktem, że zdecydowanie mniej jest tutaj odwołań do
mitologii, niż np. w pierwszej części, nie mniej jednak nie można mieć wszystkiego, prawda?
Kto jeszcze nie miał okazji, by zapoznać się z serią „Elementals”, gorąco
zachęcam do sięgnięcia po nią.
Moja ocena: 8/10
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Young.
Ktoś z Was czyta tą serię? Co o niej sądzicie? :)
Girl from Stars
Skorzystam z zachęty :)
OdpowiedzUsuńPierwsza część serii nie jest mi jeszcze znana, więc na razie, muszę się wstrzymać z lekturą kolejnej. 😊
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii :)
OdpowiedzUsuńTeż nie słyszałam o tej serii. Ale fantastyka zawsze mile widziana, nawet ta młodzieżowa, więc może kiedyś przyjrzę się jej bliżej :)
OdpowiedzUsuńmrs-cholera.blogspot.com
mr
Zachęciłaś mnie to sięgnięcia po pierwszy tom :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia z mowmikate.pl