[650] Lynn Painter - "Inaczej niż w filmach"

 

~Witajcie kochani!

Czytaliście "Lepiej niż w filmach" Lynn Painter? ♥

Autor: Lynn Painter 

Tytuł: "Inaczej niż w filmach"

Ilość stron: 464

Wydawnictwo: Young

Data premiery: 7 maja 2025

Przez kilka pięknych miesięcy Wes i Liz byli razem. Jednak gdy oboje zaczynali studia, wydarzyła się tragedia i ich związek dobiegł końca, a Wes wrócił do rodzinnej miejscowości.

Po pewnym czasie chłopak wraca na uczelnię i chce sprawić, by Liz znów się w nim zakochała, choć wie, że złamał jej serce. Ma niezawodny plan – przekona ją dzięki wielkim gestom godnym komedii romantycznych, które dziewczyna uwielbia. Tylko że... na Liz nie robi to już wrażenia.

W życiu wszystko wygląda zupełnie inaczej niż w filmach...

***

O ile pierwsza część wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie, tak w przypadku jej kontynuacji było już tylko poprawnie. Nie żałuję, że ją przeczytałam, ale czy ta kontynuacja była potrzebna? Do tego już nie jestem tak przekonana.

Lekka, zabawna i czarująca – tymi trzema słowami określiłam pierwszą część. Druga część niesie ze sobą sporo dramatów, które pozbawiły jej tej lekkości, która bardzo mi się spodobała w pierwszej części. Z pewnością dużo mniej jest w niej także humoru, który poprzednio skradł moje serducho.

W „Inaczej niż w filmach” autorka wprowadza wiele nowych bohaterów. Coś tam się o nich można dowiedzieć, ale odnoszę wrażenie, że stanowili oni jedynie pewnego rodzaju zapychacz do fabuły. Wielka szkoda, bowiem przyjaciel Liz – Clark, czy siostra Wesa mogli wnieść coś dobrego do tej powieści.

Po raz kolejny nie do końca rozumiałam pewnych zachowań Liz. Tym razem bohaterka jest nieco starsza, więc ciężko złożyć mi to na karb różnicy wieku. Nie mogę też przeboleć w jak złym kierunku poszła jej ogólna kreacja. W pierwszej części była wyrazistą, oryginalną i naprawdę ciekawą postacią. Natomiast w drugiej części przechodzi przemianę, dzięki której staje się normalną, niczym niewyróżniającą się studentką.

Fabuła tej części również jest jakaś taka toporna, ale na plus zaliczam porządnie przygotowany i przedstawiony wątek sportowy.

Nie ukrywam, że jestem trochę rozczarowana. Mam wrażenie, że to zupełnie odrębne historie. Zakochałam się w pierwszej części, mimo iż nie była to literatura górnych lotów. O drugiej części wolałabym chyba zapomnieć.

Moja ocena: 6/10

Znacie inne powieści autorki? ♥

Girl from Stars