~Kochani!
Bez żadnych wstępów (gdyż jestem tak padnięta, że ledwomogę klikać w klawiaturę :D ) zapraszam Was serdecznie na najnowszą recenzję!
Autor: Jakub Łaszkiewicz
Tytuł: "Kalesony Sokratesa"
Ilość stron: 220
Wydawnictwo Novae Res
Data premiery: 14 lutego 2017
Kto powiedział, że trzeba być dorosłym, by móc napisać i
wydać książkę? Równie dobrze można mieć 16 lat – tak jak w przypadku Jakuba
Łaszkiewicza, który w tym roku wydał swoja debiutancką książkę pt. „Kalesony
Sokratesa”. Początkowo nie byłam w pełni zdecydowana, czy warto sięgnąć po tą
pozycję. Dziwny tytuł, mało przekonująca jak dla mnie okładka, plus fakt, że
napisał to gimnazjalista, sprawiły, że nie od razu odpowiedziałam na e-maila
autora, w którym proponował on egzemplarz recenzencki swojej książki. Po jakimś
jednak czasie stwierdziłam, że każdemu należy dać szansę …
Maciek założył bloga, gdzie dzieli się swoimi przemyśleniami
na temat dzisiejszych gimnazjalistów, miesiączkowania pingwinów cesarskich i
muzyki rockowej.
Patryk jest otwarty na ludzi mniej więcej tak, jak katolicy na twórczość
zespołu Behemoth. Gra na basie w najznakomitszej kapeli punkowej w dziejach
wszechświata i jest najwidoczniej trochę głupi, bo zamiast podejść i zagadać do
dziewczyny śledzi ją, stalkuje i wymienia wiadomości na fejsie.
Maciek poznaje Patryka, co w zasadzie nie jest istotne dla fabuły, ale w sumie
fajnie, jeśli losy dwóch głównych bohaterów się łączą.
Nastoletnie miłości – są. Problemy z rówieśnikami – są. Chciałoby się
powiedzieć, że książce tej brakuje tylko niepoprawnie politycznych żartów, ale
te również możemy tu znaleźć, co czyni z „Kalesonów Sokratesa” znakomity kąsek
dla osób, którym hormony buzują trochę za bardzo.
„Kalesony Sokratesa” to książka o młodzieży dla młodzieży. O relacjach
międzyludzkich, muzyce, miłości, współczuciu i całej masie innych, nie aż tak
pozytywnych uczuć. A wszystko napisane z dystansem i przymrużeniem oka.
Do tej książki podchodziłam z dużym dystansem. Spodziewałam
się jakiejś tandetnej historyjki gimnazjalisty, który ma za dużo kasy i nabrał
ochoty na pisarską sławę. Takich książek na rynku, ostatnimi czasy pojawia się
coraz więcej. Warto tutaj wspomnieć o tych wszystkich książkach youtuberów,
których „kocha cała Polska”. „Takie tam” czy „Justin Bieber. Powrót na szczyt”
to tylko dwa tytuły, o których było bardzo głośno. Takiego typu książki to dla
mnie zbyteczny wydatek kasy, której widocznie oni mają zbyt dużo … Wróćmy
jednak do „Kalesonów Sokratesa”.
Pomysł na fabułę był ciekawy, choć niezbyt oryginalny.
Takich książek jest wiele i zabrakło mi tutaj czegoś, co sprawiłoby, że
zapamiętam tą książkę na dłużej. Styl pisania autora jest dość przeciętny.
Książka napisana jest w formie postów na bloga, w których bohater zwierza się
czytelnikom, opowiada o swoim życiu itp. Całość napisana
jest w dość luzackim i prostym stylu – jak na gimnazjalistę przystało.
Według mnie w tej książce za mało się działo. Czytałam tą
książkę dość mechanicznie, czekając na jakiś nagły zwrot akcji, którego się
jednak nie doczekałam. Myślę, że główny problem leży w tym, że nie należę już
do grupy odbiorców, dla których ta książka jest przeznaczona. Dlatego też ciężko spojrzeć mi obiektywnie na
tą pozycję i sprawiedliwie ją ocenić …
„Kalesony Sokratesa” były dla mnie przyjemnym powrotem do
czasów gimnazjalnych, z którymi wiąże wiele świetnych wspomnień. Dla starszych
czytelników nie będzie ona raczej odpowiednia, ale dla nastolatków powinna być „w
sam raz”. Niech moja ocena nie zniechęca Was do tego, by sięgnąć po tą pozycję.
Każdemu należy dać szansę J
Moja ocena: 4/10
Ktoś z Was już czytał? Co sądzicie?
Girl from Stars
Bardzo dobra recenzja! Czuję się zachęcony! ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka raczej nie w moim typie, nie przeczytam.
OdpowiedzUsuńCzy były już wyniki konkursu walentynkowego?
raczej po tej recenzji po nią nie sięgnę... dlatego często zanim przeczytam książkę (szczególnie dla młodszych czytelników), sprawdzam opinie innych. By oszczędzić sobie zachodu :) Choć faktycznie i ja jestem zadania że każdemu należy dać szansę i pewnie nawet znajdą się osoby, które zachwyci ta pozycja :)
OdpowiedzUsuń