piątek, 13 października 2017

[125] A. Meredith Walters - "Wróć za mną"




~Witajcie kochani!

Piątek, piąteczek, piątunio :D W końcu mamy upragniony weekend :)

Dziś kilka słów o kontynuacji pewnej serii z którą wiązałam duże nadzieje, a przy której spotkało mnie małe rozczarowanie :/

Zapraszam na recenzję :)







Autor: A. Meredith Walters
Tytuł: "Wróć za mną"
Ilość stron: 416
Wydawnictwo: YA!
Data premiery: 5 lipca 2017













Po przeczytaniu pierwszego tomu cyklu „Twisted love” pt. „Twoim śladem” bez wahania postanowiłam sięgnąć po kolejną część, by poznać dalsze losy bohaterów, których naprawdę polubiłam. Po rewelacyjnej pierwszej części, nadszedł jednak czas na nieco słabszą kontynuację…



Kontynuacja bestselleru "Twoim śladem".

Aubrey Duncan zawiodła się na miłości. Co powinna teraz zrobić? Posłuchać serca, które ją zdradziło, czy serca, które podpowiada jej by po prostu odpuścić? Uzależnienie prawie pokonało i zniszczyło Maxxa Demelo. Zrujnowało jego życie i jedyną rzecz, na której naprawdę mu zależało – związek z ukochaną dziewczyną. Pragnął zasłużyć na związek z Aubrey Duncan, nawet jeśli musiałby podjąć się niemożliwego. Dlatego zgłosił się na odwyk. Aubrey straciła wszystko ponieważ poszła za głosem serca. Obiecała, że tym razem będzie myśleć przede wszystkim o sobie, zadba o siebie z dala od Maxxa i jego demonów. Lecz gdy tylko zacznie działać, Maxx skończy odwyk i pojawi się w życiu Aubrey, chcąc jej udowodnić, jak bardzo siebie potrzebują. Chaos wedrze się w ich życie ze zdwojoną siłą. Nieważne jak bardzo złamane – serce nie daje o sobie zapomnieć…



Moim największym zarzutem wobec tej książki jest fakt, iż widoczny jest w niej zanik jakiejkolwiek akcji. Cała ta historia ciągnęła mi się niemiłosiernie długo, nie potrafiąc zaintrygować mnie na dłuższą metę. Autorka w tej części, niestety nie potrafiła mnie zachwycić. Lektura tej książki zajęła mi trochę czasu, głównie przez to, że najzwyczajniej się przy niej nudziłam i często ją odkładałam „na później”, by potem sięgnąć ponownie. Za każdym razem kończyło się jednak tak samo – rozczarowaniem.



Cała ta historia to jedna wielka DRAMA. Jestem w pełni świadoma tego, że poruszając taką, a nie inną tematykę, autor musi oddać w swej historii pewien charakter, nie mniej jednak według mnie, trzeba znać umiar. Zwłaszcza, biorąc pod uwagę fakt, iż nie jest to jakaś cieniutka lektura na godzinę lub dwie.



Zabrakło mi w tej części rozdziałów, gdzie narracja była prowadzona przez samego Maxxa. To jednak on w głównej mierze jest kluczową postacią w tej historii. Jednak zamiast poświęcić więcej uwagi kluczowej postaci, postanowiła skupić się na Audrey. Nie twierdzę, że jej wątek jest mało ważny, nie mniej jednak, jak dla mnie był zbyt przeciągany i dramatyczny.




Przez pierwszą część książki nie czułam tej autentyczności, którą zachwycałam się podczas lektury „Twoim śladem”. W tej części mamy do czynienia z bohaterem, który jest w trakcie rzucania narkotyków. Pani Walters nie potrafiła jednak przekonać mnie do tego rzeczywistego trudu, bólu i cierpienia, jakie wiążą się z głodem narkotykowym. Odnosiłam wrażenie, że Maxxowi walka z narkotykami przychodzi niezwykle łatwo.



Co do samego zakończenia tej historii mam mieszane uczucia. Spodziewałam się nieco ciekawszego finału, który zrekompensuje mi dość nużący początek. Niestety autorka nie wybroniła się nawet samą końcówką, gdyż poleciała po schematach.




Podsumowując, „Wróć za mną” jest niestety dużą słabszą kontynuacją „Twoim śladem”, które dla mnie było naprawdę dobre. Pomimo świetnego stylu pisania, który jest niezwykle przyjemny do czytania, autorka poległa przy fabule. Wielka szkoda, gdyż ten tom miał naprawdę ogromny potencjał.  






Moja ocena: 6/10




Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu YA!





Ktoś z Was czytał tą serię? :) Co o niej sądzicie?




Girl from Stars

4 komentarze:

  1. Szkoda, że czujesz się rozczarowana. Ja jeszcze nie czytałam żadnego tomu i sądzę, że narazie tak pozostanie.:)
    kocieczytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasem tak jest, że kontynuacje nie są w stanie dorównać poprzedniczce. Ciekawe jak ja odbiorę tę serię, bo jest jeszcze przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja wciąż mam w planach tę serię, ale cały czas inne książki są do przeczytania. Jednakże w końcu to zrobię i kupię ją.
    pozdrawiam, polecam-goodbook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. "Wróć za mną" mam w domu, czeka na swoją kolej. Ale teraz to szczerze powiem, że czuję się zniechęcona :( Z tego co wiem, to opinie są mocno podzielone. Mam nadzieję, że w moim odczuciu nie będzie tak źle. :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń