środa, 7 grudnia 2022

[470] Whitney G. - "Narzeczony na miesiąc"

 

~Witajcie kochani!

Kogo z Was odwiedził wczoraj Mikołaj? ♥







Autor: Whitney G.
Tytuł: "Narzeczony na miesiąc"
Ilość stron: 176
Wydawnictwo: Niegrzeczne
Data premiery: 9 listopada 2022






Emily od dwóch lat pracuje jako osobista asystentka najprawdziwszego Wilka z Wall Street – Nicholasa Wolfa. Problem w tym, że nienawidzi tej pracy, a jeszcze bardziej samego szefa – aroganckiego, apodyktycznego gbura, który osiem razy został wybrany Kawalerem Roku Nowego Jorku („Właściwie to dziesięć razy, ale kto by tam liczył!”). Niestety kontrakt kobiety obejmuje jeszcze dwa lata, a pan Wolf robi wszystko, aby uniemożliwić jej odejście.

Nicholas ma poważny problem. Planowana od wielu miesięcy wielka transakcja może przejść mu koło nosa. Kontrahent jest bowiem osobą ceniącą ponad wszystko wartości rodzinne, przez co nie potrafi zaufać komuś takiemu jak Wolf – zatwardziałemu samotnikowi poświęcającemu się wyłącznie pracy. Emily, skuszona obietnicą absurdalnie wysokiego wynagrodzenia oraz zgodą na odejście ze znienawidzonej pracy, godzi się na szalony układ. Decyduje się przez trzydzieści dni udawać narzeczoną szefa. Już pierwszy dzień przynosi ze sobą jednak wyzwania, jakich kobieta zupełnie się nie spodziewała. Czy uda jej się przetrwać cały miesiąc u boku Nicholasa i nie ulec w tym czasie jego urokowi?

***

Bardzo rzadko sięgam po historie krótsze niż na dwieście stron, bowiem często pomysł na powieść jest świetny, ale na tak niewielkiej objętości jest on niedostatecznie rozwinięty. Dlatego sama jestem zaskoczona tym, że „Narzeczony na miesiąc”, liczący sobie zaledwie 170 stron, aż tak mi się spodobał.

Whitney G. słynie z bardzo krótkich powieści romantycznych. Miałam okazję przeczytać kilka jej książek i to, co najbardziej cenię w jej twórczości to genialny humor, przepełniony sarkazmem. Uwielbiam słowne potyczki bohaterów, które mają miejsce praktycznie na każdej stronie. Dzięki temu, mimo iż sama historia nie ma w sobie zbyt wiele oryginalności, to jednak czytelnik zupełnie się przy niej nie nudzi.

Choć lubię krótkie rozdziały, tak w tym przypadku chciałabym więcej. Od początku polubiłam tych pełnych temperamentu bohaterów i żałowałam, że tak szybko dotarłam do ostatniej strony.

„Narzeczony na miesiąc” to lekka, bardzo krótka i pełna humoru historia, w sam raz na jeden wieczór. Nie miałam wobec niej większych oczekiwań, a świetnie się przy niej bawiłam.





Moja ocena: 7/10




Za książkę "Narzeczony na miesiąc" dziękuję Księgarni Internetowej TaniaKsiazka.pl










Znacie inne powieści autorki? ♥






Girl from Stars




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz