czwartek, 10 kwietnia 2025

[636] Aleksandra Muraszka - "Chcę, żebyś wiedział"

 

~Witajcie kochani!

Znacie powieści Oli Muraszki? ♥







Autor: Aleksandra Muraszka
Tytuł: "Chcę, żebyś wiedział"
Ilość stron: 527
Wydawnictwo: Jaguar
Data premiery: 12 marca 2025








Po tragicznej śmierci rodziców opiekę nad Ami Wood przejmuje starszy brat Jason. Pewnego dnia chłopak nie wraca po pracy do domu. Nad ranem do Ami przyjeżdża policja i informuje ją, że znaleźli jego samochód, ale po nim nie ma śladu. Jason zostaje uznany za zmarłego.

Ami izoluje się od reszty świata i pogrąża w cierpieniu. Po dwóch latach pojawiają się jednak nowe dowody i sprawa zostaje ponownie otwarta. Ami udaje się do słonecznego Miami, gdzie dowiaduje się, że jej brat żyje i ma się całkiem dobrze.

Dlaczego pozwolił swojej siostrze myśleć, że zginął? Kim jest David Wars i czy układ, w jaki Ami z nim wejdzie, sprowadzi ją na śmiertelnie niebezpieczną drogę? A może zrobi to tajemniczy Finn Tremblay – najlepszy przyjaciel jej brata i zarazem mężczyzna, który za nią nie przepada?

***

Trylogia „Swallow” kupiła mnie całkowicie. Nic więc dziwnego w tym, że po kolejną powieść Oli sięgnęłam w ciemno. Znając możliwości literackie autorki, wzięłam tę historię za pewniaka. Nie wszystko jednak poszło po mojej myśli.

Liczyłam na nieco większą dawkę akcji. Spodziewałam się, że „zadania” bohaterów będą bardziej złożone i skomplikowane. A tak przez większą część powieści te ich akcje określiłabym bardziej jako „podchody”. Być może pierwszy tom miał na celu wprowadzenie czytelnika do tego świata oraz zapoznanie się z głównymi bohaterami, a w kolejnych częściach wątek sensacyjny zostanie wypchnięty na pierwszy plan?

Z bólem serca muszę przyznać, że nie przekonała mnie relacja Ami i Finna. Zmienność nastrojów chłopaka bywała dla mnie czasem niezrozumiała. Ami trafnie go opisała, mówiąc, że jest jak chorogięwka na wietrze. Ona z kolei jest dość naiwna i dziecinna. Jak na razie to nie do końca mi pasuje do tego całego towarzystwa. Ale zobaczymy co pokażą kolejne tomy.

Spodziewałam się jakiegoś plot twistu na koniec pierwszego tomu, ale to, co przygotowała autorka nieco zbyło mnie z pantałyku. Zupełnie nie rozważałam takiego zakończenia.

Suma summarum czuję spory niedosyt, ale mam nadzieję, że kolejne części zaspokoją mój apetyt. Bo ta seria zdecydowanie ma potencjał. Tylko trzeba go odpowiednio wykorzystać. A Ola zdecydowanie to potrafi.





Moja ocena: 7/10



Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Jaguar





Macie w planach jej lekturę? ♥






Girl from Stars

1 komentarz:

  1. Mam ją na półce, więc jestem ciekawa, czy moje wrażenia będą podobne.

    OdpowiedzUsuń