~Witajcie kochani!
Mimo iż Święta Bożego Narodzenia już za nami, to jednak trwając jeszcze w tym świątecznym klimacie, przygotowałam dla was recenzję zbioru świątecznych opowiadań :)
Zachęcam do zerknięcia na moją opinię :)
Autor: Henryk Sienkiewicz, Władysław Reymont i inni
Tytuł: "Bożonarodzeniowe opowieści"
Ilość stron: 318
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data premiery: 28 listopada 2016
Czas
świąteczny co prawda jest już za nami, nie mniej jednak każdy wielbiciel Bożego
Narodzenia zapewne chce jeszcze przez chwilę trwać w tym cudownym, świątecznym
klimacie. Jaki jest sposób na przedłużenie tego magicznego czasu? Oczywiście
książka o bożonarodzeniowej tematyce. Książek takich nie brakuje, możemy je
znaleźć w każdej księgarni czy też bibliotece.
W tym roku, Wydawnictwo Zysk i S-ka przygotowało dla nas ślicznie oprawiony
zbiór „Bożonarodzeniowych opowieści”, pióra zarówno polskich jak i
zagranicznych pisarzy.
W „Bożonarodzeniowych
opowieściach” znajdziemy opowiadania dwóch polskich noblistów - Henryka
Sienkiewicza i Władysława Stanisława Reymonta, a także krótkie historyjki Marii
Dąbrowskiej, Bolesława Prusa, kard. Stefana Wyszyńskiego i wielu innych.
Wielbiciele zagranicznej literatury także znajdą tutaj coś dla siebie. Arthur
Conan Doyle (znany ze swoich opowiadań o przygodach Sherlocka Holmesa), Luisa
May Alcott ( „Małe kobietki” ) – to tylko kilka nazwisk wartych zwrócenia swej
uwagi.
Mimo iż cechą łączącą wszystkie te opowiadania jest wątek świąteczny, to jednak
każde opowiadanie tworzy odrębną historię, całkowicie różną od pozostałych.
Znajdziemy tu zakończenia smutne jak i wesołe; historie współczesne, ale także
„stare dzieje”; opowieści opisujące klasyczną Wigilię, ale także i historyjkę z
wątkiem kryminalnym, z Sherlockiem Holmesem w roli głównej. Każdy czytelnik
znajdzie w tym zbiorze coś w sam raz dla siebie.
Oprócz świetnej treści, książka ta cechuje się
rewelacyjnym wyglądem. Piękna, czerwona i twarda oprawa, a na niej wytłoczony
święty Mikołaj wraz z reniferami w złotym kolorze. Ale to nie wszystko. Mamy
także śliczną kolorową obwolutę, z małymi, brokatowymi elementami, które nadają
temu zbiorowi opowiadań naprawdę magiczny wygląd.
Wygląd wewnętrzny też zasługuje na duże oklaski. Grubsze i pożółkłe kartki,
dopracowanie każdego, nawet najmniejszego szczegółu – Wydawnictwo Zysk i S-ka
odwaliło kawał świetnej roboty!
Uważam, że to co jest
najważniejsze w tej książce, to
możliwość odkrycia Świąt Bożego Narodzenia na nowo. Dzięki
„Bożonarodzeniowym opowieściom” możemy na chwilę oderwać się od szarej
rzeczywistości, gdzie Boże Narodzenie kojarzone jest z masą prezentów pod
choinką, zagranicznymi przebojami „Last Christmas” czy „All I want for
Christmas”, które w kółko, aż do znudzenia słyszymy w każdym radiu. Dzięki tej
książce możemy na nowo uświadomić sobie, że Święta to nie tylko prezent, suto
zastawiony pysznościami stół czy też bogato przystrojona choinka. Święta to
przede wszystkim cudowny i radosny czas, który możemy spędzić z bliskimi. To
czas w którym możemy choć na chwilę się zatrzymać i cieszyć się wraz z tymi,
których mamy wokół siebie.
„Bożonarodzeniowe opowieści” to zbiór historyjek, napisanych naprawdę na
wysokim poziomie. Myślę, że czytelnik, który szuka jakiś łatwych i prostych
historyjek świątecznych, nie odkryje tej prawdziwej wartości tej książki.
Ogółem rzecz biorąc, nie mam do tej książki, jako tako większych zastrzeżeń. Nasuwa mi się jednak myśl, że szkoda, że Wydawnictwo nie uwzględniło w tym zbiorze współczesnych opowiadań. Wtedy świetnie byłoby widać ten ogromny kontrast między tym, co było a tym, co jest. Ale to tylko taka moja mała dygresja.
Ogółem rzecz biorąc, nie mam do tej książki, jako tako większych zastrzeżeń. Nasuwa mi się jednak myśl, że szkoda, że Wydawnictwo nie uwzględniło w tym zbiorze współczesnych opowiadań. Wtedy świetnie byłoby widać ten ogromny kontrast między tym, co było a tym, co jest. Ale to tylko taka moja mała dygresja.
Podsumowując, „Bożonarodzeniowe opowieści” jest bardzo mądrą i wartościową pozycją, po którą każdy, niezależnie od wieku powinien sięgnąć. Jest to zbiór opowieści, więc nie musimy od razu przeczytać całej pozycji. Możemy każdego dnia czytać po jednej historyjce i w pełni delektować się jej pięknem. Gorąco polecam!
Za możliwość przeczytania dziękuję portalowi Polacy nie gęsi oraz Wydawnictwu Zysk i S-ka.
Moja ocena: 8/10
Co porabiacie w ten długi, styczniowy weekend?
U Was też tak zimno? :D
Gorący kubek herbaty i dobra książka to najlepsza rozgrzewka na nawet najchłodniejsze wieczory :)
Polecam! :D
Girl from Stars
Odkrycie Bożego Narodzenia na nowo zostawię sobie na za rok. Mam nadzieję, że będę pamiętać ;)
OdpowiedzUsuńZapisałam sobie tytuł, bo myślę, że kolejne Boże Narodzenie spędzę nad tą książką. Szalenie interesująca idea, bardzo mi się podoba. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńmajuskula.blogspot.com
Boże Narodzenie to dla mnie wciąż Opowieść Wigilijna :) Może caś na coś nowego? :)
OdpowiedzUsuńWidziałam już tę ksiażeczkę na blogach i jakoś mnie nie zainteresowała. Generalnie takie "tematyczne" historie mnie nie ciągną do siebie.
OdpowiedzUsuńdrewniany-most.blogspot.com
Super blog! Zdecydowanie zostanę na dłużej! Obserwuję :))
OdpowiedzUsuńhttp://beciaem.blogspot.com/