piątek, 28 maja 2021

[373] [PRZEDPREMIEROWO] Milena Wójtowicz - "Zaplanuj sobie śmierć"

 

~Witajcie kochani!

Dziś kilka słów o komedii kryminalnej, która wkrótce będzie miała swoją premierę! :)







Autor: Milena Wójtowicz
Tytuł: "Zaplanuj sobie śmierć"
Ilość stron: 318
Wydawnictwo: W.A.B.
Data premiery: 2 czerwca 2021








Czy piątek trzynastego to dobra data na morderstwo?

Gdy główny planista kończy martwy, cała produkcja stoi pod znakiem zapytania, a firma nieuchronnie pogrąża się w chaosie. Zarząd blednie na myśl o przestoju, policję bardziej interesuje, kto zabił Mirka Biernackiego. Wszyscy są podejrzani, zwłaszcza Stella, bo do inspektora Chętka szybko docierają wieści o jej zatargach z ofiarą.

Pracownicy podejmują własne śledztwo, wymagają tego sprawiedliwość, wiszące nad głowami terminy dostaw i spragniony najświeższych plotek kierownik jakości.

***

Uwielbiam komedie kryminalne, dlatego bez zawahania sięgnęłam po „Zaplanuj sobie śmierć” Mileny Wójtowicz. Pośmiałam się, zrelaksowałam i dałam wciągnąć w ten szalony pracowniczy młyn, w którym dokonała się rzecz nietuzinkowa – ktoś zginął (i to z czyjąś pomocą).

To, co wyróżnia „Zaplanuj sobie śmierć” na tle innych, przeczytanych przeze mnie komedii kryminalnych jest to, że w tym przypadku mordercą może być każdy. Dlaczego? Otóż jak się ukazuje umrzyk nie skradł serca pozostałych pracowników i w całej firmie nie lubił go dosłownie nikt.

Elementy humorystyczne spełniły swoją rolę, nie raz wywołując u mnie śmiech. Moment, w którym pracownicy zastanawiają się czym wyczyścić produkt z krwi, tak by można było go wysłać klientowi był świetny. Dużym plusem jest również to, że autorka wykreowała bardzo różnorodnych bohaterów i każdy z nich wnosił coś nowego do historii, czyniąc ją jeszcze zabawniejszą.

Czy było coś, do czego mam zastrzeżenia? Tak. Akcja całej historii rozgrywa się w ciągu jednej zmiany roboczej, a więc w ciągu 8 godzin. Czas bardzo krótki, a jednak momentami miałam wrażenie, że akcja stoi w miejscu i czekałam na jakiś nagły zwrot akcji (odkrycie nowych śladów, może kolejny trup?) ale niestety się go nie doczekałam. Nie zmienia to jednak faktu, że cała historia mnie wciągnęła i bardzo mi się podobała.

„Zaplanuj sobie śmierć” to zabawna komedia z morderstwem w tle, która pokazuje że niezależnie od sytuacji praca jest najważniejsza, plotkarstwo to nie tylko domena kobiet, a morderca też jest człowiekiem. Zachęcam do przeczytania – premiera 2 czerwca.




Moja ocena: 7/10




Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu W.A.B.








Lubicie komedie kryminalne? Macie w planach lekturę "Zaplanuj sobie śmierć"? :)







Girl from Stars


4 komentarze:

  1. Lubię komedie, więc może kiedyś przeczytam :) Na razie brak czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy tytuł. Do tej pory miałam pecha z komediami, ale może ta książka zmieni tę sytuację.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  3. Być może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń