~Witajcie kochani!
Co ciekawego czytacie w ten weekend? ♥
Autor: Aleksandra Troszczyńska
Tytuł: "Miasto grzechu"
Ilość stron: 360
Wydawnictwo: Ale!
Data premiery: 27 września 2023
Romantyczna Sophie utrzymuje się dzięki namiętnym spotkaniom z mężczyznami. Kiedy dostaje wiadomość od tajemniczego A., nie wie, że jest to zapowiedź nie tylko zmysłowych i nieposkromionych doznań, lecz także uczuć, o których nigdy nie śniła.
Doświadczony i twardo stąpający po ziemi Adam pragnie jej już od pierwszego spotkania. Początkowa fascynacja młodą dziewczyną przeradza się w uzależnienie. Powracają emocje, których tak dawno do siebie nie dopuszczał.
Układ jest prosty, mają spędzić ze sobą kilka nocy. Każde z nich ma swoje zasady. On pragnie jej ciała, ona chce gratyfikacji. Reguły są jasne, ale los bywa przewrotny…
***
Po przeczytaniu ostatniej strony „Miasta grzechu” doszłam do pewnego wniosku. Chyba nigdy nie polubię się z narracją trzecioosobową. Niestety. Często jakaś historia ma super potencjał, jednak przez wzgląd na tę narrację, nie potrafię się kompletnie wczuć w daną historię. Drażni mnie niesamowicie, gdy jeden akapit opisuje uczucia jednego bohatera, by w następnym przeskoczyć do emocji tego drugiego. Ale to są tylko moje osobiste preferencje czytelnicze. Przejdźmy do samej historii.
„Miasto grzechu” to literacka wersja „Pretty women”. Biedna dziewczyna z trudną przeszłością przenosi się do nowego Jorku – miasta nieskończonych możliwości. Koszty utrzymania w mieście są bardzo wysokie, dlatego dziewczyna utrzymuje się jako „pani do towarzystwa” dla bogatych mężczyzn. I tak poznaje Adama. Między nimi dość szybko rodzi się chemia, której ja osobiście nie do końca kupuję. Nie mam nic przeciwko romansom w których występuje spora różnica wieku między bohaterami, jednak w tym przypadku, gdzieś z tyłu głowy cały czas miałam wrażenie, że Sophie szuka w Adamie namiastki swojego ojca. Mam wrażenie, że z każdym kolejnym rozdziałem, wraz ze stopniowym „odsłanianiem się” przed Adamem, dziewczyna robi się coraz bardziej dziecinna. Adam jest postacią ciekawszą, bardziej tajemniczą.
Fabuła momentami robiła się monotonna. W niektórych rozdziałach działo się wiele, by w innych z kolei nie działo się nic. Sceny zbliżeń między bohaterami są pełne namiętności i pożądania, jednak napisane są ze smakiem.
Wielka szkoda, że autorka nie rozwinęła bardziej niektórych wątków, zwłaszcza tych związanych z matką Sophie, jej dawnymi klientami (a zwłaszcza jednym) czy jej kumplem Milo. Czuję przez to spory niedosyt. Być może Aleksandra Troszczyńska rzuci na nich nieco więcej światła w drugim tomie.
Książka zbiera naprawdę wysokie oceny, jednak mnie nie porwała. Czytało się ją szybko i przyjemnie, jednak prawdopodobnie szybko o niej zapomnę.
Moja ocena: 5/10
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Ale!
Macie w planach lekturę "Miasta grzechu"?
A może znacie inne powieści autorki? ♥
Girl from Stars
Pierwszy raz słyszę o tej książce, ale chętnie po nią sięgnę jeśli tylko będzie okazja :)
OdpowiedzUsuńKsiążkowa wersja "Pretty women" brzmi zachęcająco. Może czas ją przeczytać? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń