wtorek, 17 października 2023

[525] Elle Cook - "Mężczyzna, którego nigdy nie spotkałam"

 

~Witajcie kochani!

Wolicie sms-y czy rozmowy telefoniczne? ♥







Autor: Elle Cook
Tytuł: "Mężczyzna, którego nigdy nie spotkałam"
Ilość stron: 384
Wydawnictwo: Muza
Data premiery: 11 października 2023






Davey wybrał numer Hannah przez pomyłkę. Chce porozmawiać w sprawie pracy. Hannah życzy mu powodzenia i prosi, by dał znać, jak poszło. Nie spodziewa się jednak, że naprawdę się do niej odezwie. On mieszka w Stanach, ona w Londynie.

Po pewnym czasie Hannah otrzymuje sms-a, że Davey dostał tę pracę i że przenosi się do Londynu. Wkrótce wymiana sms-ów zamienia się w rozmowy telefoniczne, te w wideorozmowy. Przyjaźń na odległość szybko przeradza się w coś więcej.

Kiedy jednak Hannah przyjeżdża na lotnisko, jego tam nie ma…

***

Czy można napisać romans, w którym bohaterowie zakochują się w sobie, choć nigdy nie widzieli się na żywo? Czy można wzbudzić silne uczucia u osoby, która jest oddalona od nas o kilka tysięcy kilometrów? Elle Cook pokazała, że zdecydowanie można.

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tą historią. Pomysł na fabułę jest oryginalny. Byłam ciekawa, jak autorka poprowadzi relację między głównymi bohaterami. Czy uda jej się mnie przekonać do uczucia, jakie połączyło Davey’a i Hannah. Wypełniła swoje zadanie na szóstkę, kompletnie kupując mnie tą historią.

„Mężczyzna, którego nigdy nie spotkałam” to jeden z tych romansów, przy których można się pośmiać i wzruszyć. To tego typu powieść, której bohaterowie od razu Cię do siebie przekonują. Cała historia ma w sobie pewne „drugie dno”, dzięki któremu historia Hannah i Davey’a to nie tylko zwykły romans. Chcąc oszczędzić Wam spojlerów, nie mogę dodać nic więcej. Jednak uwierzcie mi na słowo – za tą okładką skrywa się naprawdę emocjonalna i wartościowa historia.

Odniosłam wrażenie, że ostatnie rozdziały rozgrywają się z dość sporym przyspieszeniem. Autorka przeskakuje dość szybko między wydarzeniami z życia bohaterów. Trochę szkoda, bo wydaje mi się, że zakończenie historii Davey’a i Hannah zasługiwała na troszkę więcej.

Myślę, że „Mężczyzna, którego nigdy nie spotkałam” da nie jednemu czytelnikowi sporo do myślenia. Skłoni go do refleksji i przemyśleń, związanych ze sprawami, których być może na co dzień nie dostrzegamy.
Z pewnością jest to historia godna Waszej uwagi. Jestem przekonana, że się na niej nie zawiedziecie.





Moja ocena: 8/10




Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Muza.







Macie w planach jej lekturę? ♥




Girl from Stars


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz