piątek, 5 lipca 2024

[582] Aneta Swoboda - "Stypendium pentagramu"

 

~Witajcie kochani!

Jaka książka ostatnio Was rozczarowała?







Autor: Aneta Swoboda
Tytuł: "Stypendium pentagramu"
Ilość stron: 560
Wydawnictwo: Uroboros
Data premiery: 6 września 2023






Mistic przyjmuje stypendium po zmarłej siostrze w prestiżowym liceum Dirvenly High. Ma nadzieję, że dowie się czegoś więcej o jej tragicznej śmierci. Trafia do ukrytej wśród lasów szkoły z internatem, w której jednymi z obowiązkowych zajęć są sztuki walki. Osamotniona i pełna wątpliwości dziewczyna rozpoczyna morderczy trening, aby wziąć udział w międzyszkolnych mistrzostwach Senshuken i udowodnić wszystkim, że tak jak inni uzdolnieni uczniowie pasuje do tego miejsca.

***

Nie kupiła mnie ta książka. Kompletnie.
Niby nie była aż tak zła, by zrezygnować z jej przeczytania, ale z drugiej strony, jakoś ciężko było mi przez nią przebrnąć. Gdy przeczytałam ostatnią stronę byłam szczęśliwa, że to już koniec i mogę sięgnąć po coś ciekawszego.

Mistic jak dla mnie jest postacią bez wyrazu, a jej ciągłe monologi często były zupełnie zbędne. Nie zliczę ile razy bezmyślnie przeleciałam wzrokiem po kilku stronach takiego monologu. Tylko po co?
Z kolei pozostałe postacie to taki misz masz wszystkiego, przez co ciężko czasem się w tym połapać.

Relacje między tymi bohaterami też pozostawiają wiele do życzenia. Przyjaźń między nimi, w moim odczuciu jest grubymi nićmi szyta, a wątek romantyczny to jakiś kompletny niewypał.

Historia miała spory potencjał. Dark akademia to dość chwytliwy motyw w powieściach młodzieżowych. Myślę, że główny problem tej książki jest taki, że pochodzi ona z wattpada. Nie chodzi mi tutaj o jakieś uprzedzenia. Wręcz przeciwnie, uważam że to fajna opcja dla początkujących pisarzy. Platforma ta jednak rządzi się swoimi prawami. I w przypadku „Stypendium pentagramu” dało się wyczuć te pisarskie początki. Ta historia jest zwyczajnie przegadana i nie dopracowana.

Końcowy plot twist nie zwalił mnie z nóg. Podczas lektury przeszło mi przez myśl, że autorka może pójść w takim, a nie innym kierunku. Choć historia ta zbiera całkiem dobre oceny, to jednak ja na ten moment mówię „pass” i nie mam w planach drugiej części.




Moja ocena: 3/10



Czytaliście? A może macie w planach? ♥




Girl from Stars

2 komentarze:

  1. Sam opis książki brzmi dla mnie dość ciekawie, ale nie wiem czy się na nią zdecyduję po Twojej recenzji...

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne wydanie zachęca. Fabuła też i recenzja.

    OdpowiedzUsuń