poniedziałek, 4 kwietnia 2022

[430] Anna Langner - "Two dirty souls"

 

~Witajcie kochani!

Dziś kilka słów o bardzo toksycznej historii...






Autor: Anna Langner
Tytuł: "Two dirty souls"
Ilość stron: 368
Wydawnictwo: Niegrzeczne Książki
Data premiery: 9 marca 2022







Jax i Skipper umiejętnie grają swoje role. On, syn bardzo wpływowego i bogatego człowieka, sprawia wrażenie rozpuszczonego i nazbyt pewnego siebie. Śmiało sięga po to, czego pragnie, i nie zawaha się przed niczym, by osiągnąć swoje cele.


Ona, rudowłosa chłopczyca w za dużych roboczych ubraniach, nawykła do grzebania w silnikach i trzymania się z daleka od niepotrzebnych romansów. Skipper Navarrez ma prawdziwy talent do mechaniki samochodowej. Może nie jest klasyczną pięknością, ale za to gra pierwsze skrzypce w warsztacie ojca.


Ojciec Jaxa od dawna planuje wykupić warsztat upartego Hektora Navarreza. Kiedy tej misji podejmuje się jego przystojny syn, wiadomo, że spróbuje osiągnąć cel poprzez którąś z czterech sióstr Navarrez. Problem w tym, że Skipper, od początku traktuje Jaxa wrogo i wcale nie zamierza odpuścić.

***

Nie kupuję tej historii. Co więcej, bywały momenty, gdy myślałam, że nie dotrwam do jej końca. Dlaczego? Otóż, „Two dirty Souls” to bardzo kontrowersyjna historia, poruszająca patologiczne tematy.

Nie polubiłam się z głównymi bohaterami, a tym bardziej nie mogłam zrozumieć łączącej ich relacji. Jax to typ nadętego bufona z stanowczo zbyt dużym ego. Nie mam nic do kreacji „bad boya”, nie mniej jednak w moim odczuciu był irytujący. Oczywiście jak łatwo się domyślić, przechodzi on gigantyczną przemianę, która spada na czytelnika jak grom z jasnego nieba.

Skipper (swoją drogą dziwaczne imię, które cały czas przypominało mi o pingwinie z Madagaskaru) jest jeszcze gorszą postacią. Autorka próbowała pokazać, że postać ta skrywa się za dwoma maskami, ale jak dla mnie jest kobieta pełna sprzeczności i niczym nie różni się od swoich okropnych sióstr.

Sam początek książki (jakieś pierwsze sto stron), w moim odczuciu był nieco prostacki, momentami żenujący. Już wtedy czułam, że ni e polubię się z tą historią. A z każdą kolejną odkrywaną tajemnicą utwierdzałam się w tym przekonaniu.

„Two dirty Souls” to historia niezwykle toksyczna, która zwyczajnie nie jest dla mnie. Jeśli ktoś lubi odważne, kontrowersyjne książki, to być może jest to pozycja w sam raz dla niego. Ja mówię jednak stanowcze „pass”.





Moja ocena: 3/10




Za książkę "Two Dirty Souls" dziękuję Księgarni Internetowej Tania Książka.











Czytaliście? Znacie inne historie autorki? :)







Girl from Stars


1 komentarz: