poniedziałek, 22 sierpnia 2022

[455] Ewelina Dobosz - "Na otwartym sercu"

 

~Witajcie kochani!

Co ciekawego aktualnie czytacie? ♥






Autor: Ewelina Dobosz
Tytuł: "Na otwartym sercu"
Ilość stron: 304
Wydawnictwo: Niegrzeczne Książki
Data premiery: 10 sierpnia 2022







Ambitna i pewna swoich umiejętności Marta ma w życiu jeden cel – chce zostać chirurgiem. Nikt nie może jej powstrzymać. Dziewczyna wyjeżdża do mniejszego miasta, licząc na to, że podczas rezydentury będzie mogła aktywniej uczestniczyć w operacjach, a nie tylko się przyglądać. Dziewczyna nie wie, że na miejscu pozna aroganckiego, egoistycznego i uzdolnionego Oskara, który na nieszczęście Marty jest też niesamowicie przystojny. Jak się okazuje, mężczyzna jest również jej nowym współlokatorem.

Marta ukrywa przed wszystkimi fakt, że całym jej życiem kieruje tragiczne wydarzenie z jej historii. Tragiczna śmierć jej przyjaciółki może i jest odległą przeszłością, jednak pewne demony nigdy nie odpuszczają. Czy tajemnica, która prześladuje Martę od lat, i tym razem odmieni jej los?

***

Akcja historii rozgrywa się w większości w szpitalu, a więc na myśl nasuwa się stwierdzenie, że najnowsza powieść Eweliny Dobosz to romans medyczny. Dość niewiele mamy ich obecnie na rynku wydawniczym, dlatego byłam mocno zaintrygowana tym tytułem i wzięłam go w ciemno.

Choć zarówno bohaterowie główni, jak i poboczni pracują w szpitalu, to samego wątku medycznego jest w tej historii stosunkowo niewiele, bowiem na główny plan został wysunięty wątek kryminalny i romantyczny.

Do pierwszego z nich nie mam chyba żadnych zastrzeżeń. Cała historia owiana była nutką mroku i tajemniczości. Żałuję tylko, że zakończenie zostało potraktowane nieco po macoszemu. W ciągu dwóch ostatnich rozdziałów akcja pędzi na łeb i szyję, ale nie dostarcza mi tej dawki rozrywki i emocji, jakiej oczekiwałam.

Z Oskarem i Martą miałam momentami spore zgrzyty. Nie są to typy bohaterów, za którymi przepadam. Czasami ich obojętność i pewnego rodzaju bezduszność była dla mnie ciężka do zaakceptowania. Kompletnie też nie kupiłam tego uczucia między nimi. Najpierw unikają się jak ognia, by nagle zapałać do siebie ognistym uczuciem, które jak dla mnie opierało się tylko na wzajemnym pożądaniu.

Mimo wszystko historię tę przeczytałam bardzo szybko i wbrew pozorom z przyjemnością. Nie skradła ona mojego serca, ale nie żałuję poświęconego jej czasu.





Moja ocena: 6/10




Za książkę "Na otwartym sercu" dziękuję Księgarni Internetowej Tania Książka.









Znacie inne powieści autorki? ♥




Girl from Stars


1 komentarz: