~Witajcie kochani!
Znacie powieści Vi Keeland? ♥
Autor: Vi Keeland
Tytuł: "Obsesja terapeutki"
Ilość stron: 352
Wydawnictwo: Kobiece
Data premiery: 15 stycznia 2025
Po doświadczeniu straszliwej straty psychiatra Meredith McCall czuje się boleśnie osamotniona. Kiedy spotyka Gabriela Wrighta, mężczyznę, z którym łączy ją tragiczna więź, podąża za nim, czym zapoczątkowuje swoją niezdrową obsesję na jego punkcie. Jak to możliwe, że jemu wiedzie się tak dobrze, podczas gdy jej życie wciąż jest w rozsypce?
Gdy Gabriel wchodzi do jej gabinetu jako pacjent, wie, że leczenie go przekracza wszelkie granice moralne i etyczne. Meredith nie może się jednak zmusić, by go odrzucić, i dalej wikła się w sieć kłamstw, niedomówień i… pożądania.
***
Kolejna, bestsellerowa autorka porzuca utarte schematy i wypływa w nieznane… Vi Keeland raczej nie muszę nikomu przedstawiać. Nawet jeśli nie zaczytujecie się w romansach to z pewnością to nazwisko przynajmniej raz obiło się Wam o uszy. Choć autorka słynie ze swoich gorących romansów, to tym razem, próbuje swoich sił w thrillerze psychologicznym. I choć się tego nie spodziewałam, to wyszło jej to na prawdę nieźle.
Autorka dość skrupulatnie przygotowała portret psychologiczny Meredith. Postać ta wywołała we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony było mi jej żal, z uwagi na dramatyczne wydarzenia z przeszłości, jednak mając na uwadze fakt, że jest psychoterapeutką, to nie do końca rozumiałam podejmowanych przez nią decyzji.
Historia ta porusza trudne tematy dotyczące uzależnień, żałoby, obsesji i stalkingu. Autorka wplata do fabuły wydarzenia z przeszłości, dostarczając czytelnikowi ograniczoną dawkę informacji. Nie da się ukryć, że historia ta mocno intryguje i wciąga. Byłam zaskoczona zakończeniem, jakie przygotowała autorka. Zupełnie się czegoś takiego nie spodziewałam i zastanawiam się, czy autorka przypadkiem nie chciała nim przekazać, że jeszcze nie postawiła kropki nad „i”.
Vi Keeland nie byłaby sobą, gdyby nie przemyciła do fabuły odrobiny romansu i pikanterii. O dziwo nie przeszkadzało mi to. Być może z uwagi na dość poplątane i pokręcone relacje między bohaterami.
Nie wiem czy „Obsesja terapeutki” to jednorazowy wybryk autorki, jednak jeśli w przyszłości znów zaserwuje nam jakąś historię z tego gatunku, to z chęcią się z nią zapoznam.
Moja ocena: 7 /10
Czytaliście? A może macie w planach? ♥
Girl from Stars
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz