~Witajcie kochani!
Maj już praktycznie za nami, co oznacza, że czas na małe podsumowanie :)
Zapraszam!
Autor: Dominika Rosik
Tytuł: "Projekt królowa"
Ilość stron: 568
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data premiery: 27 marca 2017
Moja ocena: 9/10
Autor: Louise Doughty
Tytuł: "Mroczny zaułek"
Ilość stron: 448
Wydawnictwo: Burda Książki
Data premiery: 15 lutego 2017
Moja ocena: 6/10
Autor: Louise Jensen
Tytuł "Siostra"
Ilość stron: 400
Wydawnictwo: Burda Książki
Data premiery: 11 kwietnia 2017
Moja ocena: 8/10
Autor: Kirsty Moseley
Tytuł: "Nic do stracenia. Początek"
Ilość stron: 463
Wydawnictwo: Harper Collins
Data premiery: 12 kwietnia 2017
Moja ocena: 7/10
Autor: WM. Paul Young
Tytuł: "Ewa"
Ilość stron: 299
Wydawnictwo: Nowa Proza
Data premiery: 11 kwietnia 2017
Moja ocena: 7/10
Autor: Anna Dąbrowska
Tytuł: "W rytmie passady"
Ilość stron: 392
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data premiery: 24 kwietnia 2017
Moja ocena: 10/10
Ilość przeczytanych książek: 6
Ilość przeczytanych stron: 2570 stron, co daje 83 stron dziennie.
Największym zainteresowaniem cieszyły się recenzje "Nic do stracenia. Początek" i "W rytmie passady", oraz posty okołoksiążkowe: #Maj - zapowiedzi wydawnicze i Top 10: Niedokończone serie książkowe
Hit miesiąca:
To chyba pierwsza polska książka, która dostała ode mnie najwyższą notę.
Autorka zamieniła me serce w proch.
Po przeczytaniu tej książki miałam kilkudniowego kaca książkowego :D
Jeśli jeszcze nie czytaliście, to nie zwlekajcie.
Naprawdę warto ❤
Kit miesiąca:
Brak.
Oprócz recenzji na blogu pojawiło się także kilka postów tematycznych:
#Maj - zapowiedzi wydawnicze -----------------> KLIK!
Top 10: Niedokończone serie książkowe -------------> KLIK!
#Kwiecień - stosik książkowy ------------> KLIK!
A co Wam udało się przeczytać w maju?
Co było Waszym hitem/kitem miesiąca?
Girl from Stars
Przeczytałam w kwietniu "Projekt Królowa" - bardzo intrygująca lektura, nie mogę się doczekać kontynuacji, ciekawa jestem, co przyszykowała w niej autorka. Dla mnie największym hitem maja jest zdecydowanie "Król kruków", ciężko mi uwierzyć, że czytając go po raz pierwszy ponad dwa lata temu nie udało mi się docenić tej powieści. W przypadku kitu miesiąca ciężko jest mi natomiast wybrać między "Chemikiem" Stephenie Meyer, a "Czy wspominałam, że Cię kocham?" Estelle Maskame, ponieważ obie książki były wybitnie okropne.
OdpowiedzUsuńMi udało się w maju przeczytać 14 książek. Trudno mi jest wyselekcjonować jeden najlepszy tytuł, bo przeczytałam sporo ciekawych książek. Rozczarowała mnie Epidemia Alex Kavy. Poza tym w maju miałam
OdpowiedzUsuńuczestniczyć kolejny raz w Międzynarodowym Festiwalu Kryminału, gorąco polecam tą imprezę :).
Gratuluje wyniku :) i życzę zaczytanego czerwca.
Mi w maju udało się przeczytać 3 książki, bo miałam mniej czasu. Mianowicie: Dziedzictwo ognia, Gniew i świt, i Zła krew. Czyli sama fanastyka 😊 ale ze wszystkich jestem mega zadowolona ale najbardziej z "Gniew i świt"💓
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
czytane-przy-herbacie.blogspot.com
Świetny wynik, gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńBiednie, bo nie znam żadnej z przeczytanych przez Ciebie książek. Mi udało się przeczytać 11 powieści. Najlepszą okazały się "Losy Tearlingu" Johansen, a najgorszą "Tysiąc odłamków ciebie" Gray.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
"W rytmie passady" - ależ ja jestem ciekawa tego hitu! Jeszcze nie czytałam, ale na pewno to zrobię :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku :)
Gratuluję wyniku! :D A "W rytmie passady" jest genialne :D
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli