~Witajcie kochani!
Korzystając z pierwszego wolnego wieczoru w tym tygodniu przygotowałam dla Was recenzję książki, która wczoraj miała swoją oficjalną premierę :D
Zapraszam!
Autor: Leah Hazard
Tytuł: "Zawód położna. Zapiski z dyżurów"
Ilość stron: 320
Wydawnictwo: W.A.B.
Data premiery: 5 czerwca 2019
Ostatnimi czasy nastała moda na pisanie książek przez
doświadczonych lekarzy, którzy pokazują jasne i ciemne strony wykonywanych
przez nich zawodów. Dość głośno było o „Będzie bolało” Adama Kay’a (historia opowiedziana z perspektywy młodego
lekarza, stażysty). Nie tak dawno na blogu ukazała się recenzja „Pielęgniarek”
Christie Watson, którą byłam zachwycona. Nadszedł więc czas na położne…
Bez snu przez dwadzieścia godzin. Bez jedzenia przez
dziesięć godzin. Oddział pełen rodzących kobiet. Witamy w świecie położnych.
Leah Hazard opisuje swoje doświadczenia związane z pracą
położnej, którą podjęła jako matka dwójki dzieci szukająca nowej ścieżki
rozwoju zawodowego. Z pasją opowiada zarówno o blaskach, jak i cieniach pracy
na oddziale położniczym. Jako położna widziała już chyba wszystko, w tym
ciężarne nastolatki, wcześniaki urodzone na granicy dwudziestego czwartego
tygodnia ciąży, uchodźczynie, ofiary handlu ludźmi czy kobiety, których narządy
rodne zostały okaleczone na skutek praktyk religijnych. Pośród tego tygla
ludzi, kultur i problemów, położne starają się zachować profesjonalizm, empatię
i poczucie humoru, ratujące je przed kompletnym wyczerpaniem.
Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że ten zawód medyczny
jest jednym z prostszych i przyjemniejszych. Bo co może być bardziej cudownego
niż możliwość sprowadzenia na świat
dziecka? Rzeczywistość wygląda jednak nieco inaczej. Mało kto z nas dostrzega
cały zakres obowiązków, jakie spoczywają na barkach położnych: począwszy od
psychicznego wsparcia przyszłej mamy, zaaplikowaniu odpowiednich leków, po
sprzątanie sali, po porodzie.
Każdy rozdział przeznaczony jest na omówienie innych
zagadnień. Część z nich opisuje różne przypadki medyczne, o których wspomniano
w opisie książki, a pozostałe dotyczą sfery prywatnej położnej - jak zawód ten
wpływa nie tylko na jej zdrowie fizyczne, ale i psychiczne. Czym skutkują nocne
dyżury w przypadku życia rodzinnego?
Leah Hazard wykłada kawę na ławę, mówi tak jak jest. Bez zbędnych
upiększeń i przedłużania.
Książka została napisana bardzo lekkim piórem. Podczas jej
lektury nie czułam się przytłoczona zbyt dużą dawką fachowych, medycznych
terminów. Wszystkie mniej lub bardziej
trudne pojęcia zostały krótko i w prosty sposób wytłumaczone w słowniczku,
znajdującym się na ostatnich kartkach książki.
„Zawód położna. Zapiski z dyżurów” to niezwykle szczera
historia opowiadająca zarówno o problemach z jakimi na co dzień borykają się
położne, ale także o tych szczęśliwych momentach, gdy po zbyt długiej ciszy,
nagle w sali rozbrzmiewa głośny krzyk narodzonego dziecka. Myślę, że większość
osób, które zapozna się z tą historią, bardziej przychylnym okiem spojrzy na tą
profesję.
Książka bardzo mi się spodobała. Nie było rozdziału, który
przeczytałam ze znużeniem czy brakiem zainteresowania. Naprawdę polecam!
Moja ocena: 8/10
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu W.A.B.
Lubicie czytać książki o tematyce medycznej? :D
Macie tą książkę w swoich czytelniczych planach?
Girl from Stars
Dobrze, że ta tematyka jest coraz szerzej poruszana
OdpowiedzUsuńKoniecznie chcę ją przeczytać!
OdpowiedzUsuńMożliwe, że po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
O, widziałam już u kilku osób tę książkę. Z ciekawości przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie, ułatwiam naukę angielskiego w przyjemny sposób :)
https://zakrecona-blondynka.blogspot.com/