wtorek, 18 czerwca 2019

[242] [PRZEDPREMIEROWO] Ceylan Scott - "W skali od 1 do 10"


~Witajcie kochani!

W dość smutnym nastroju (spowodowanym oblanym egzaminem z prawa) zapraszam na przepremierową recenzję!









Autor: Ceylan Scott
Tytuł: "W skali od 1 do 10"
Ilość stron: 239
Wydawnictwo: YA!
Data premiery: 19 czerwca 2019









Świat w zatrważającym tempie biegnie naprzód. Wszystko się zmienia, a człowiek ślepo podąża za modą i trendami. Otrzymujemy coraz więcej niepokojących informacji dotyczących wzrostu zachorowalności na choroby psychiczne, zwłaszcza wśród ludzi młodych, nastolatków. Zwiększa się również liczba samobójstw.
Dlatego też cieszę się, że na rynku wydawniczym ukazują się książki dla młodzieży, poruszające właśnie te tematy. Pokazujące, że życie wcale nie jest słodkie, wręcz obtoczone w lukrze. Jedną z takich książek jest historia o intrygującym tytule: „W skali od 1 do 10”, autorstwa Ceylan Scott.



Niezwykle prawdziwa, poruszająca historia o mrocznych stronach osobowości, przyjaźni i wybaczeniu samemu sobie.
Po próbie samobójczej siedemnastoletnia Tamar trafia do szpitala psychiatrycznego dla nastolatków. Dziewczyna przez lata się samookaleczała, zmagała się z ogromną nienawiścią do samej siebie i próbowała topić rozpacz w alkoholu. W trakcie pobytu poznaje wiele osób z różnymi chorobami. Zaprzyjaźnia się zwłaszcza z dwójką z nich: Jasperem, chłopakiem, który ma anoreksję, oraz Elle – nastolatką z chorobą afektywną dwubiegunową.



W szpitalu nieustannie musi tam odpowiadać na pytania lekarzy: Dlaczego zaczęła się samookaleczać? Co sprawiło, że zaczęła się nienawidzić? Jak się czuje, w skali od 1 do 10? Jest jednak jedno najważniejsze pytanie, na które Tamar nie jest w stanie odpowiedzieć nawet samej sobie: czy jest winna śmierci swojej przyjaciółki Iris?


Historia została opowiedziana w dwóch częściach: „Teraz” i „Wtedy”. Autorka naprzemiennie przeplatała ze sobą kolejne rozdziały, dając nieco światła na przeszłość, która w znacznym stopniu przyczyniła się do powstania i rozwoju choroby psychicznej u głównej bohaterki. Tak naprawdę, do samego końca nie mamy pewności, w jakim stopniu Tamar przyczyniła się do śmierci swojej przyjaciółki Iris.


„W skali od 1 do 10” według mnie zostało niejako napisane w formie pamiętnika. Mamy dokładny wgląd w umysł i psychikę głównej bohaterki. W pewnym stopniu jest to dobre, ale z drugiej strony, przez to, że pani Scott skupiła się tylko i wyłącznie na postaci Tamar, to postacie drugoplanowe całkowicie zeszły na margines. Wielka szkoda.


Podczas tej krótkiej lektury poznajemy przyjaciół Tamar, zarówno tych z podwórka, jak i ze szpitala psychiatrycznego. Za pomocą tej drugiej grupy, Ceylan Scott ukazuje inne problemy, z jakimi borykają się współcześni nastolatkowie, jak np. anoreksja. Niestety, tak jak już wspomniałam, wątek ten nie został wystarczająco rozwinięty przez autorkę.


Świetnym zabiegiem było podkreślenie tego, że główna bohaterka jest prostą, zwyczajną osobą, pochodzącą z dobrej i szczęśliwej rodziny, mającą przyjaciół itp., bo nie da się ukryć, że samobójstwo zazwyczaj kojarzone jest z osobami pochodzącymi z patologicznych rodzin, uzależnionych itp.


To, czego zdecydowanie najbardziej mi zabrakło, to określenia, jak ta sytuacja (związana z chorobą psychiczną i próbą samobójczą Tamar) wpłynęła na jej rodziców. Choroba dziecka zawsze odbija piętno na jego opiekunów, przez co brak rozwinięcia tego wątku przez autorkę, jest dość dużą ujmą dla tej książki.


„W skali od 1 do 10” to książka niebanalna, poruszająca ważny temat chorób psychicznych, które coraz częściej dotykają nastolatków. Owszem jest trochę niedopracowana i jak dla mnie autorka nie do końca wykorzystała potencjał tej historii, ale jest to dobra odskocznia od tych wszystkich przerysowanych i cukierkowych historyjek dla młodzieży, jakie oferuje rynek wydawniczy.




Moja ocena: 6/10




Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu YA!



Macie tą książkę w swoich czytelniczych planach? :)





Girl from Stars


6 komentarzy:

  1. Świetna książka, podtrzymuje zdanie o niewykorzystanym potencjale innych bohaterów, zwłaszcza rodziców.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tematyka książki jest mi bardzo dobrze znana z racji zawodu, więc chętnie przeczytam tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że pisane są książki o takiej tematyce, ale póki co nie bardzo mnie ona ciekawi. Może kiedyś, w wolnej chwili po nią sięgnę. Aczkolwiek skoro to tylko 6/10 - może lepiej się wstrzymać na rzecz innych powieści z tego gatunku.

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka wydaje mi się ciekawa, jednak ocenia 6/10 jakoś mnie zbytnio nie zachęca.
    Pozdrawiam, Weronika S.
    pasjeweroniki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie dopiero czeka spotkanie z tą ksiązką. Oby była tak przyciągająca, jak okładka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja chyba się nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń