wtorek, 31 października 2023

[528] Cassandra Clare - "Miasto kości"

 

~Witajcie kochani!

Jaką książkę przeczytaliście więcej niż jeden raz? ♥







Autor: Cassandra Clare
Tytuł: "Miasto kości"
Ilość stron: 512
Wydawnictwo: MAG
Data premiery: 28 sierpnia 2013






Clary wiedzie życie przeciętnej nastolatki, do momentu, gdy staje się świadkiem morderstwa, dokonanego przez trójkę nastolatków w jej wieku. Od tej chwili życie dziewczyny zmienia się o trzysta sześćdziesiąt stopni. Wkracza do nowego świata, pełnego stworzeń, które dotąd spotykała tylko w bajkach. Wampiry, wilkołaki, demony i Nocni Łowcy. Clary zaczyna dostrzegać w jak wielkim kłamstwie żyła. Musi podjąć wiele trudnych decyzji, gdyż zarówno jej, jak i jej najbliższym grozi niebezpieczeństwo. Tylko komu tak naprawdę może zaufać?

***

Pierwszy tom serii „Dary anioła” czytałam już co najmniej kilka razy. Swego czasu, gdy seria ta była dość popularna, była ciężko dostępna w bibliotekach. Stąd też, pomimo moich szczerych chęci, nigdy nie udało mi się przeczytać wszystkich sześciu tomów. Obecnie, posiadam w swojej biblioteczce całą serię, a więc nic już nie stoi na przeszkodzie, by poznać dalsze losy Clary, Jace’a, Alec’a, Isabelle i Simona.

Czytając tę historię jako nastolatka, byłam nią totalnie zachwycona. Było to wówczas jedno z moich pierwszych spotkań z fantastyką. Obecnie, jako dwudziestopięcioletnia czytelniczka, nie odczuwam wobec niej takiego zachwytu jak kiedyś, ale jedno muszę przyznać – Cassandra Clare stworzyła genialny świat, który porywa czytelnika już od pierwszych stron. Dopracowała w szczegółach wszelkie niuanse związane z kreacją świata przedstawionego.

Duży plus należy się autorce również za kreację bohaterów. Humor i odwaga Jace’a i Clary, lojalność i oddanie Simona i Aleca, niezależność i pewność siebie Isabelle – ta piątka bohaterów to idealne połączenie różnorodnych postaci, które wbrew wszystkiemu potrafią być spójnym zespołem.

Fabuła została dobrze poprowadzona, choć momentami wieje nudą. Dzieje się tak za sprawą dość długiego wprowadzenia do świata Nocnych Łowców. Dla mnie była to powtórka, dlatego nic mnie nie zaskoczyło. Stąd też wynikło moje delikatne znużenie w niektórych rozdziałach, które swoją drogą, mogłyby być trochę krótsze.

Rereading „Miasta kości” był ciekawym powrotem do nastoletnich czasów, gdy Jace skradł moje serce i trafił na listę moich „książkowych mężów”. Wkrótce z pewnością sięgnę po II część.





Moja ocena: 7/10





Lubicie serię "Dary anioła"? 

Wolicie serial czy książki? ♥



Girl from Stars

1 komentarz: