czwartek, 9 marca 2023

[486] Weronika Jaczewska - "Shameless"

 

~Witajcie kochani!

Lubicie romanse z motywem "enemies to lovers"? Jeśli tak, to mam coś w sam raz dla Was ♥







Autor: Weronika Jaczewska
Tytuł: "Shameless"
Ilość stron: 408
Wydawnictwo: Ale!
Data premiery: 8 marca 2023







Ava Green wiedzie na pozór idealne życie. Piękna córeczka najlepszego prawnika w Kalifornii, złota dziewczyna z Yale i właścicielka agencji PR w Nowym Jorku. Narzeczona Masona Browna, najbardziej pożądanego mężczyzny w Ameryce. Doskonała w każdym calu, poprawna do bólu, zna swoją wartość.

Jednak każda księżniczka za luksus musi płacić wysoką cenę. Bo dziedziczki kalifornijskich fortun mają wszystko poza jednym: wolnością. A właśnie nią smakował Weston "Flame" Cavill, chłopak, któremu w ostatni dzień liceum oddała wszystko to, co najcenniejsze: siebie. Gotowa była dać jeszcze więcej, tyle że on zniknął. A jej nigdy nie udało się o nim zapomnieć.

Jego ogień nie tylko mnie poparzył. On spalił mnie doszczętnie.

Gdy 10 lat później ich drogi znów się krzyżują, jedyne, na co Ava ma ochotę, to głośno zakląć. Szybko okazuje się, że Weston nie jest tym chłopakiem, w którym się zakochała... i ma wobec niej pewien plan.

***

Historia Avy i Westona wywołała we mnie wiele emocji. Z pewnością jest to świetna propozycja dla wielbicieli wątku „enemies to lovers”. Tutaj żal i smutek przeplata się z pożądaniem i namiętnością, a granica między miłością a nienawiścią jest niezwykle cienka.

„Shameless” to historia ukazująca świat, w którym pieniądze decydują o wszystkim. To opowieść o pogubieniu się w oczekiwaniach innych. O rezygnacji z samego siebie na rzecz najbliższych.

Ava i Weston są dość skomplikowanymi postaciami, których nie potrafiłam rozgryźć. Ava początkowo mocno drażniła mnie swoją naiwnością i ślepym podporządkowaniem się innym. Z kolei nienawiść Westona, która kumulowała się w nim od wielu lat, momentami mnie odpychała. Jednak patrząc na to z drugiej strony, zachowania te, czyniły bohaterów bardziej ludzkimi, rzeczywistymi.

Bardzo spodobała mi się ta minimalistyczna okładka. Z pewnością jest zaprzeczeniem zawartej w książce historii, bowiem brak w niej tej delikatności, skromności.

Zakończenie było dość zaskakujące. Kompletnie nie spodziewałam się czegoś takiego, za co autorce należy się duży plus. Stopniowo odkrywa ona przed nami sekrety bohaterów, przez co nie ma czasu na nudę. Całość czytało mi się naprawdę przyjemnie i myślę, że „Shameless” jest zdecydowanie warta Waszej uwagi.




Moja ocena: 7/10




Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Ale!






Macie w planach lekturę "Shameless"? ♥




Girl from Stars


2 komentarze: