~Witajcie kochani!
Z jaką książką rozpoczęliście marzec? ♥
Autor: Maja Haber
Tytuł: "My beautiful ugly love"
Ilość stron: 368
Wydawnictwo: Papierowe serca
Data premiery: 20 listopada 2024
Minji jest typową szarą myszką – zatapia się w świecie książek, rzadko wychodzi z domu. Do tego nie najlepiej radzi sobie z nawiązywaniem relacji. Nie wpasowuje się również w koreańskie kanony piękna. Chociaż jest charakterna, o wielu kwestiach decyduje za nią ojciec. Dziewczyna jest przerażona jego najnowszym planem. Zgadza się na aranżowane małżeństwo tylko z nadzieją, że ostatecznie uda się jej do niego nie dopuścić.
Swojego przyszłego narzeczonego, Joona, spotyka w niezbyt sprzyjających okolicznościach i uznaje go za zarozumiałego drania. Najgorsze jednak, że siostra Minji – beauty influencerka Sora, poznała Joona wcześniej. Chłopak był przekonany, że to właśnie Sora jest mu przeznaczona. Ogromna niechęć do brzydszej siostry przeradza się jednak stopniowo w zupełnie inne, ciepłe uczucie…
***
Moje pierwsze przemyślenia po zakończonej lekturze skupiały się wokół tego, że autorka nie miała litości nad główną bohaterką. Sposób przedstawienia Minji określiłabym jako okrutny. Momentami aż dziwnie się czułam, gdy po raz kolejny czytałam, że dziewczyna jest gruba i brzydka. Natomiast cieszy mnie fakt, że postać ta przeszła małą przemianę wewnętrzną i postanowiła o siebie zawalczyć.
Sporo tu było wątków, które osobiście bardzo lubię. Aranżowane małżeństwo, konflikt sióstr, czy szeroko pojęty wątek samoakceptacji. Dla urozmaicenia fabuły autorka wplotła również do historii wątek sensacyjny, związany ze stalkingiem. Dzięki temu akcja w pewnym momencie zrobiła się nieco bardziej dynamiczna.
Spodziewałam się, że ta historia będzie bardziej „azjatycka”. A tak, gdyby nie oryginalne imiona (których nie mogłam zapamiętać), to pewnie bym nawet nie zarejestrowała tego, że akcja powieści rozgrywa się w Korei.
Najważniejszy aspekt każdego romansu, czyli wątek romantyczny, niestety mnie nie przekonał. Głównie za sprawą Joona. Nie potrafiłam uwierzyć w szczerość jego uczuć. Sposób, w jaki traktował Minji na początku historii sprawił, że zwyczajnie go nie polubiłam. Jego sposób postrzegania dziewczyny zmienił się dość nagle, przez co jego „zakochanie” jak dla mnie było mało wiarygodne.
Przyjemna historyjka, jednak raczej szybko o niej zapomnę.
Moja ocena: 6/10
Macie ją w planach? ♥
Girl from Stars
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz