niedziela, 4 lutego 2018

[139] [PRZEDPREMIEROWO] Amo Jones - "Srebrny łabędź"



~Witajcie kochani!

W ten dość chłodny, niedzielny wieczór, zapraszam Was na przedpremierową recenzję pewnej dość zagmatwanej książki :D


Zapraszam!






Autor: Amo Jones
Tytuł: "Srebrny łabędź"
Cykl: "Elite Kings Club"
Ilość stron: 333
Wydawnictwo: Kobiece
Data premiery: 16 lutego 2018

















Zazwyczaj po przeczytaniu książki, od razu jestem w stanie stwierdzić, czy jestem na „tak” czy na „nie”. Rzadko kiedy bywa tak, bym nie umiała sprecyzować tego, co sądzę o danej książce. Stała się jednak rzecz dość zaskakująca. Po przeczytaniu „Srebrnego łabędzia” nie wiem, co myśleć…



Pierwszy tom mrocznej i porywającej serii Elite Kings Club.

Madison Montgomery to typowa dziewczyna z bogatego domu. W życiu nastolatki wszystko się zmienia, kiedy jej matka dopuszcza się zbrodni, a potem popełnia samobójstwo. Wybucha skandal, przez który dziewczyna znajduje się na językach wszystkich. Gdy ojciec Madison ponownie się żeni, zapada decyzja o przeprowadzce, a dziewczyna trafia do prywatnej szkoły. Mogłoby się wydawać, że to jej szansa na nowy start…
Madison przekonuje się, że mury szkoły skrywają straszne tajemnice, a wszystkimi uczniami rządzi grupa dziesięciu niepokornych chłopaków. Elite King’s Club rozsiewa wokół siebie aurę tajemniczości i terroru. Chociaż dziewczyna nie chce wierzyć plotkom na ich temat, zaczyna mieć wątpliwości, kiedy wpada w oko przywódcy elitarnego klubu. Okazuje się, że Bishop zaczął na nią polowanie.
Dlaczego członkowie Elite King’s Club nienawidzą Madison, a mimo to dyskretnie pilnują jej bezpieczeństwa? Co stało się z poprzednią dziewczyną, która związała się z jednym z nich? Dlaczego te wszystkie mroczne tajemnice są tak niebezpiecznie pociągające?




Jeśli miałabym określić uczucie, towarzyszące mi od pierwszej, do ostatniej strony, była by to dezorientacja. W głowie buzuje mi milion pytań, na które nie znalazłam odpowiedzi, podczas lektury tej pozycji. Sądziłam, że końcówka książki rozwiąże wszystkie moje wątpliwości, a stało się coś zupełnie odwrotnego. Zakończenie zamiast odpowiedzi, dostarczyło mi jeszcze więcej pytań.



Pomysł na fabułę jest ciekawy, choć dla mnie niewystarczająco jasny. Być może autorka wytłumaczy swą koncepcję w kolejnych tomach. Nie mniej jednak ta ciągła niewiedza, aura tajemniczości i przerażające sceny, rodem z horrorów, niesamowicie wciągają i sprawiają, że tą dziwną książkę nie da się odłożyć na później.



Niestety dużym minusem są główni bohaterowie. Madison miała zadatki na silną i niezależną bohaterkę, ale … coś nie wyszło. Autorka zrobiła z niej bezmózgą nastolatkę, której pożądanie górowało nad rozsądkiem i „zdrowym” myśleniem. Dziewczyna ta to jedna wielka sprzeczność. Z kolei zaś Bishop (który początkowo miał być moim kolejnym książkowym „crushem”) okazał się być aroganckim, seksistowskim dupkiem, który kompletnie nie szanuje kobiet i uważa się za ósmy cud świata. Zazwyczaj bad boy’e łatwo potrafią zdobyć me serducho, ale niestety w tym przypadku pani Jones lekko przesadziła.



Książkę czyta się lekko i szybko. Momentami, książka ta wydawała mi się zbyt prostacka, dzięki licznym przekleństwom i scenom współżycia, które nie miały w sobie żadnego smaku, gdyż autorka postawiła w nich na wulgarność.



Podsumowując, „Srebrny łabędź” to dość nietypowa historia, pełna tajemnic i niedopowiedzeń, pozostawiająca w głowie czytelnika więcej pytań niż odpowiedzi. Osoby ze słabą cierpliwością mogą nie przetrwać zbyt długo z Madison, dlatego poważnie zastanówcie się czy podołacie temu zadaniu. Sama nie potrafię wciąż określić mojego stosunku do tej książki. Nie da się ukryć, że pomimo całego tego zagmatwania i małych niedociągnięć, książka ta miała w sobie to coś, co sprawiło, że nie skończyć czytać, dopóki nie ujrzałam ostatniej strony. Cierpliwie poczekam na kolejny tom. Być może wtedy uda mi się wydać sprawiedliwy osąd.







Moja ocena: 7/10






Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.







Ktoś z Was już miał okazję przeczytać?
Skusicie się na tą pozycję? :)







Girl from Stars


7 komentarzy:

  1. I tak mam WIELKĄ ochotę na tę książkę... nawet pomimo wad głównej bohaterki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę, że zawsze wiesz czy książka się podobała czy nie :) Ja często mam mieszane uczucia.Nie wiem , czy jest dla mnie, szczególnie jeśli chodzi o tą wulgarność, ale kto wie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ją w planach. Ma coś w sobie co mnie strasznie ciągnie do niej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam i pewnie nie przeczytam, ale zastanawiam się czy zmienisz zdanie po kolejnej częsci ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam, zaraz po skończeniu sięgnęłam po tom drugi po angielsku i nadal nie wiem o co dokładnie chodzi... Ale przyznam jedno, historia przez to, że jest tak zagmatwana, jest wciągająca. Czekam z niecierpliwością na tom trzeci, aby wiedzieć o co tak naprawdę tu chodzi :)

    Pozdrawiam,
    www.ksiazkowapasja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka dla mnie brzmi ciekawie.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam nadzieję, że książka niedługo do mnie dotrze, bo nie mogę się jej wprost doczekać ^^

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:
    biblioteka-feniksa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń