środa, 17 stycznia 2024

Najlepsze książki 2023 roku

 

~Witajcie kochani!

Choć rok 2024 już na dobre rozpoczęty, to warto przypomnieć najlepsze historie, jakie miałam okazję poznać w minionym roku ♥






Colleen Hoover "Reminders of him"



„Reminders od fim” to powieść o samotności, ale też i nadziei. To historia pokazująca, że każdy zasługuje na drugą szansę, bowiem strony medalu są zawsze dwie. Radość miesza się tu ze smutkiem. Poczucie ogromnej samotności i bezsilności przeplata się z nadzieją na lepsze jutro.

Historia ta z pewnością skłania do refleksji. Losy wszystkich bohaterów połączyła tragedia, która odmieniła każdego z nich. Relacje między nimi są bardzo skomplikowane. Każdy ma w sercu ogromny żal, z którym nie potrafi sobie poradzić.

Jestem zachwycona tą powieścią. Tak po prostu.



Moja ocena: 10/10







Mala Kacenberg "Kot Mali"



Ciężko jakkolwiek ocenić książki, opisujące dramatyczne skutki wojny. Stwierdzenie „podobała mi się” wydaje się nie na miejscu. Co zatem powiedzieć? Może po prostu „KONIECZNIE PRZECZYTAJCIE”.

Mala ma zaledwie dwanaście lat, gdy jej świat całkowicie legł w gruzach. Zaczyna się wojna, a wraz z nią nienawiść do jej rodziny, sąsiadów, społeczeństwa. Nienawiść do Żydów. Od tego momentu jej dzieciństwo się kończy. Musi szybko dorosnąć, bo tylko tak zdoła przetrwać.

Dziewczynka jest świadkiem wielu brutalnych morderstw (w tym jej brata), wymyka się nocami z getta by móc zdobyć pożywienie dla rodziny. Ciągle kłamie, tworząc nowe historie, bo wie, że tylko tak uda się jej przeżyć. Huk wystrzałów, żebranie, mieszkanie w lesie, ciągły głód, strach – to codzienność małej Mali.

W tym trudnym okresie, bohaterce towarzyszy jej najlepsza przyjaciółka – kotka Malach (tł. Anioł Stróż). To ona przemierzała z nią liczne kilometry w poszukiwaniu bezpiecznego schronienia, nie raz ratowała jej życie i była jej powierniczką.

Okładka książki zdecydowanie odbiega od tych klasycznych grafik związanych z wojną. W tym tkwi jej największy atut – okładka jest przepiękna i myślę, że zwróci uwagę niejednego czytelnika.




Moja ocena: 10/10








Colleen Hoover "Maybe someday"



Kocham te emocje zawarte na stronach tej pięknej historii. Uwielbiam to, w jaki sposób bohaterowie je odczuwają i jak je wyrażają. Zachwycam się tą wyjątkową komunikacją między nimi. Ta książka pokazała mi, że słowo „Kocham Cię” ma wiele wyjątkowych brzmień.

Muzyka odgrywa bardzo istotną rolę w tej historii. Genialne jest to, że specjalnie na potrzeby powstania książki, zostały stworzone prawdziwe utwory muzyczne, które czytelnik ma okazję posłuchać podczas jej lektury. W tekstach tych piosenek zawarte jest wiele uczuć, z jakimi borykali się bohaterowie. Dają one możliwość zagłębienia się w ich serca i umysły.




Moja ocena: 10/10








Lisa Aisato "Dorosłość. Wyznania"


Myślę, każdy znajdzie w tej książce chociaż jeden rozdział dla siebie. Chociaż jedna opowieść skradnie Wasze serca. Jestem o tym przekonana.

Wydanie tej książki zachwyca. Lisa Aisato po raz kolejny dostarcza czytelnikowi niebywałej uczty dla oczu. Ciężko nie zatrzymać choć na chwilę przy każdej ilustracji i jej nie zinterpretować.

Książka ta z pewnością w największym stopniu dotrze do dojrzałych czytelników. Do osób, które posiadają bagaż życiowych doświadczeń. Do ludzi, którym nie obce są życiowe problemy: rozstania, śmierć bliskich, samotność.

Cieszę się ogromnie, że miałam okazję poznać te wyznania. Że po raz kolejny autorka skłoniła mnie do głębszych przemyśleń, czasem zastanowienia się „co by było, gdyby…” ale i docenienia tego co mam. Książka ta zdecydowanie jest warta każdej złotówki i każdej minuty poświęconej na jej poznanie.




Moja ocena: 10/10









Joanna Balicka "Co wyszeptał nam deszcz"


„Co wyszeptał nam deszcz” to przepiękna, choć pełna bólu historia, o przyjaźni, miłości, rodzinie. To niezwykle trudna opowieść pokazująca jak śmiertelna choroba wpływa nie tylko na dotkniętą przez nią osobę, ale i jej bliskich. Momentami serce się kraje. I choć człowiek ma świadomość, że to fikcja literacka, to jednak takie dramaty dotykają ludzi na co dzień…

W podziękowaniach autorka przyznała, że historia ta inspirowana była prawdziwymi wydarzeniami. To się czuje. Każda emocja, jaką chciała przekazać autorka wypadła autentycznie. Każdy kolejny rozdział łamał moje serce coraz bardziej.




Moja ocena: 10/10










Agatha Christie "I nie było już nikogo"



To było GENIALNE.
Dawno już żaden kryminał aż tak mnie nie wciągnął. Od pierwszych, aż do ostatnich stron cały czas czułam dreszczyk niepokoju.

Christie wykreowała różnorodną grupę postaci. Dziesięć osób. Trzy kobiety i siedmiu mężczyzn. Część z nich skrywa straszne tajemnice. Nie każdy jest tym, kim się wydaje. Wspólnie mają oni spędzić tydzień w willi na samotnej wyspie. Ktoś jednak czyha na ich życie. Kim jest morderca i jakimi pobudkami się kieruje?

Spotkało mnie spore zaskoczenie, bowiem byłam przekonana, że w każdym kryminale Christie, zagadkę rozwiązuje Poirot albo panna Murple. Tym razem detektywami są praktycznie wszyscy bohaterowie tej historii.

Zakończenie wbiło mnie w fotel. Kompletnie nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Agatha Christie stworzyła niezwykle przemyślaną intrygę, której ostateczne rozwiązanie zaskoczy pewnie nie jednego z Was.



Moja ocena: 10/10











Erin Stewart "To, czego nie mówię"


Po takich historiach ciężko zebrać myśli w spójną całość. Napisać recenzję, która w pełni odda to, co się czuło zarówno w trakcie, jak i po lekturze. „To, czego nie mówię” to piękna, choć bardzo trudna historia. Niezwykle emocjonalna opowieść, od której ciężko się oderwać. To powieść, która potrafi zaangażować emocjonalnie czytelnika już od pierwszych rozdziałów.

To z pewnością nie jest łatwa historia, bowiem porusza problemy chorób psychicznych i emocjonalnych, braku samoakceptacji czy samobójstw. Choć powieść ta skierowana jest głównie do młodzieży, to jednak jestem przekonana, że starsi czytelnicy również docenią tą niezwykłą powieść.

Ogromnym atutem tej historii jest poruszany w niej wątek sztuki. Zarówno Lily jaki Micah to uzdolnieni, młodzi artyści. Choć swą sztukę wyrażają w inny sposób, to swoimi pracami potrafią pobudzić swych odbiorców do opowiedzenia swojej własnej historii. W książce zawarte są wiersze głównej bohaterki, które dodają jeszcze większej głębi tej historii.

Zupełnie nie spodziewałam się tego, że ta książka wywrze na mnie aż tak duże wrażenie. Nie mogę powiedzieć, że w jakimś stopniu utożsamiłam się z Lily, bo to byłaby nieprawda, choć mamy parę cech wspólnych. Nie zmienia to jednak faktu, że bardzo przeżyłam tę historię. Łączyłam się emocjonalnie z Lily w tych lepszych, jak i gorszych momentach.

Takich historii teraz potrzeba.
Takich powieści powinno być więcej.
O takich książkach powinno być głośno.




Moja ocena: 10/10 










Te siedem historii, choć tak kompletnie od siebie różne, całkowicie skradły moje serce w ubiegłym roku i zgarnęły najwyższą ocenę.

W tym miejscu warto również wyróżnić książki, którym niewiele brakowało do podium i uzyskały ocenę 9/10. Były to:







Rok 2023 obfitował  w naprawdę wyjątkowe książki ♥

A jaka przeczytana przez Was książka zyskała miano "najlepszej książki 2023 roku"? ♥








Girl from Stars























1 komentarz:

  1. Ja miałam sporo takich książek, więc trudno mi wymienić jedną, ale u Ciebie też są tytuły godne uwagi.

    OdpowiedzUsuń